Julia wróciła do hotelu po jakże dziwacznym spotkaniu z Zalewskim Nicolą. Zobaczyła, że nadal nie ma samochodu na parkingu, więc dziewczyn nadal nie ma. Spokojna weszła dohotelowego pokoju i poszła do kuchni wziąść coś zimnego do picia po treningu.
— Gdzie byłaś? — zapytała Karina opierając się o szafkę w kuchni i popijając zimną colą.
— A tam, przeszłam się kawałek — odparła i zaśmiała się sztuczno, aby odwrócić od siebie podejrzenia.
— A ta ręką od błota na koszulce to skąd? — Karina zmarszczyła brwi nie wierząc przyjaciółce.
Nicola w pewnym momencie, gdy pokazywał jej postawę piłkarską lekko dotknął ją za biodro. A chwilę wcześniej wpadł do kałuży brudząc się. Najprawdopodobniej wtedy zostawił swój ślad na koszulce dziewczyny.
— Poślizgnęłam się z jakimś człowiekiem i pomógł mi wstać. Uderzyłam się w biodro i sprawdzał, czy się nie przesunęło czy coś. Wiesz, student medycyny — wymyśliła na szybko.
— A przystojny chociaż? — zapytała Karina po chwili namysłu, wyglądając jakby uwierzyła dziewczynie.
— Ładny, ale nie w moim typie.
— Mało kto jest w twoim typie — powiedziała Wiktoria wchodząc do kuchni — Nie uwierzycie co się stało! Byłam się przejść po salach lekcyjnych i nagle ni stąd ni z ową Pablo Gavi się pojawił. Wiecie, ten hiszpański piłkarz. Mam jego autograf! Powiedział, że mam wstawić na relacje i go oznaczyć. Rozważa studiowanie tutaj, w Rzymie.
— Ale jazda. Pokaż autograf.
~~~
Nicola Zalewski przyłapany z trzema różnymi dziewczynami w jeden tydzień! [ZOBACZ 10+ ZDJĘĆ]
dżulianna.pv: nieźle się bawisz widzę [wysłano link]
nico_zale: to nic poważnego
dżulianna.pv: ale że aż 3 ło trzeba mieć talent, nie łam im serca
nico_zale: one wiedzą, że nic nie chcą. wystarczy że zabiorę je na zakupy i robią wszytko co chcę
dżulianna.pv: to trochę nie miłe
nico_zale: życie celebryty jest nie miłe, nie siedzisz w tym to się nie znasz skarbie
dżulianna.pv: a skąd wiesz że nie siedzę w życiu celebryty?
nico_zale: bo wyatalkowalem cię na każdym portalu na którym chciałem i jesteś popularna tylko wsrod swoich znajomych
Skubany dobry jest.
dżulianna.pv: stalking jest nielegalny
nico_zale: ty jesteś nielegalna
dżulianna.pv: ale pocisk
nico_zale: miało być odebrane jako podryw ale ok niezły pocisk wymyśliłem
Julia na chwilę odłożyła telefon i otworzyła usta ze źwidziwenia. Praktycznie co chwile musiała odkładać telefon, bo rozmowiać z Nicolą czasem poprostu nie dało się na trzeźwo i na jednym tchu.
nico_zale: zaraz mam trening, nira
dżulianna.pv: nira ziomek
nico_zale: śpij dobrze
dżulianna.pv: jest 12 popołudni
nico_zale: aha
~~~
CZYTASZ
airport love // NICOLA ZALEWSKI // TOM 1
Fanfictionokazuje się, że lot wybuchowej nastolatki zostaje odwołany przez jakiegoś piłkarzyka, a ta w złości postanawia mu wygarnąć