Rozdział 25

1.4K 81 13
                                    

   Nicola, gdy wytrzeźwiał pojechał samochodem pod hotel Juli. Tym razem nie wdrapywał się jak małpa, ale jak cywilizowany człowiek podszedł od strony drzwi. Pukał, ale nikt nie odpowiadał.

   — Jej tu nie ma — Karina wyłoniła się zza rogu i pewnym siebie wzrokiem patrzyła na piłkarza.

   — No to gdzie jest? — zapytał Nicola rozpoznając w niej przyjaciółkę swojej dziewczyny.

   — Nie wiem, wali mnie to. Myślałam, że jest u ciebie, ale skoro nie ma to twój problem — wzruszyła ramionami obojętnie.

   — Coś się stało między wami?

   — Tak, przez ciebie. Kazałeś jej ukrywać wasz romans? Przestałyśmy jej już ufać. Wystawiła nas dla jakiegoś celebryty Zalewskiego. No to niech teraz sobie z nim życie układa. Wali. Mnie. To. — prawie zamknęła drzwi przed nosem Zalewskiego, ale ten podłożył jej nogę blokując jej ten ruch.

   — To miał być przejściowy romans, nie sądziliśmy, że wyjdzie z tego coś więcej — wyjaśnił Nicola — Ale naprawdę nie wiesz, gdzie jest Julia?

   — A ty czemu jej szukasz? Uciekła i urwała z tobą kontakt. Haha też bym to zrobiła.

   — Karina, nikt nie wie co się dzieje z Julią, ale błagam pomóż mi ją znaleść. Jest w ciąży.

   — Co..? W ciąży? Z tobą? O boże... Co ja zrobiłam... Zamiast ja wspierać... o boże. Gdzie ona jest? — poruszyło ją to trochę.

   — No właśnie próbuję się dowiedzieć — wywrócił oczami — Mogłabyś do niej zadzwonić?

   — Zablokowałam ją i ona mnie, więc chyba nie.

   Nicola wszedł na ikonkę instagrama, ale okazało się że brunetka zablokowała go pierwsza. Nie mieli z nią żadnego połączenia.

   — No i co teraz?

   — Zadzwonię do Pabla.

   — Kogo?

   — Przyjaciela informatyka — zadzwonił do chłopaka, który powiedział, że spróbuje wszystkiego co w jego mocy, aby odnaleść dziewczynę.

   — A jak to się zaczęło? — zapytała Karina, gdy się rozłączyli.

   — Co się zaczęło?

   — Wasz romans idioto.

   — Na tym lotnisku zgubiła wisiorek i jej go oddałem. Pisaliśmy trochę ze sobą, potem wziąłem ją na impreze i tam się pokłóciliśmy. A na promie zaczęliśmy ze sobą kręcić. Parą byliśmy od paru dni. Julia ze mną wczoraj zerwała, gdy byłem na treningu — skrócił ich całą historię.

   Czekali w mieszkaniu Kariny, aż Pablo zadzwoni i powie im, gdzie jest Julia. Jednak jak się potem okazało nawet Pablo nie umiał jej znaleźć.

~~~

airport love // NICOLA ZALEWSKI // TOM 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz