chroń ją (rozdzial 12)

13.6K 335 216
                                    

-Sofia do cholery - warknął - znasz go czy nie? - zapytał ostro

-możesz przestać? - szepcze cicho

poddałam się

KURWA SOFIA NIE TAK CIĘ OJCIEC UCZYŁ

-w tej chwili powiedz mi kto to kurwa był - powiedział bardzo agresywnie

-nie drżyj się bo nas usłyszą - powiedziałam próbując uspokoić blondyna

na twarzy Leona pojawił się dwuznaczny uśmieszek

kurwa co za debil

-spokojnie mała - uśmiechnął się zadziornie - jestem cicho, nikt nas nie usłyszy - zaśmiał się

-debil - prychnęłam.

Wstałam i wychodząc z pokoju uderzyłam blondyna w ramie

-za co to - syknął

-za bycie debilem - uśmiechnęłam się zalotnie i wyszłam z pokoju

wychodząc usłyszałam tylko:

-skoro za bycie debilem się obrywa to ty powinnaś być bita ciagle

debil

zeszłam na dół po wodę, jest już późno wiec moi rodzice śpią

nie mogę nikomu o tym powiedzieć. Nie wiadomo co on mi zrobi

Mati. Mati? MATI?!

Jaki kurwa Mati

nie znam żadnego Mateusza

wracam do pokoju idąc powoli po schodach. Nie chce rozmawiać z Leonem ale wiem ze on będzie to drążył

otworzyłam powoli drzwi i moim oczom ukazał się okropny widok

ten pedał lezal bez koszulki na moim miejscu

-suń dupe świnio - powiedziałam zamykając drzwi do pokoju z dosyć głośnym hukiem

-wiesz ze musimy pogadac? - powiedział Leon wyciągając środkowy palec do mnie

-my? - prychnęłam śmiechem

-albo my, albo ty i twoi rodzice - zaszantażował mnie

tak się bawimy?

-ty chuju - syknęłam ze złością

blondyn tylko się zaśmiał zwycięsko

-a wiec.. - zaczął, na jego twarzy pojawił się zwycięski uśmiech - kim do cholery jest Mati?! - powiedział dupkowatym tonem

on zawsze tak mówi.

pieprzony dupek z ego wyjebanym w kosmos. On myśli ze jest bogiem świata i ze może mieć wszystko czego jego dusza zapragnie.

Od dziecka był bardzo rozpieszczany i miał wszystko co chciał. Ze mną było podobnie ale ja nie wyrosłam na jakiegoś ego topa

chyba

znam swoją wartość ale nie stawiam jej ponad wszystko, tak jak robi to ten dupek

-Leon! - krzyknęłam - Ja kurwa nie wiem kto to jest! Odpierdol się ode mnie w końcu

-jak nie wiesz?! - syknął

-normalnie? - parsknełam śmiechem

taa śmieje się a ten Mati wie o mnie więcej niż mi się wydaje. Próbuje odwracać tą sytuacje w śmiech ale w głębi duszy się kurwa boje

-to nie jest normalne Sofia - stwierdził po chwili

-wiem - odpowiedziałam chłodno

-i co zamierzasz z tym zrobić? - zapytał

kto wie co będzie jutroOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz