Wracamy do domu dopiero nad ranem
dobrze się nam rozmawiało i złapaliśmy ciałkiem dobry kontakt i straciliśmy rachubę czasu
jest 06:23 jeżeli rodzice nie śpią to oboje mamy szlaban do końca życia
-myślisz ze śpią? - zapytał lekko wstawiony Leon
on wypił dwa piwa które kupiliśmy w jakimś monopolowym
ja wypiłam jedno i to niecałe bo było niedobre
smakowało jak jakieś siki
ale po alkoholu się nam dobrze rozmawiało
mimo chłodu który dominował
-nie wiem Leon - syknęłam niechętnie, boli mnie głowa od braku snu - nie myśle - dodałam chwile później
-kurwa mnie tez łeb napierdala - prychnął niezadowolony
-zajebiscie
-no a nie?
przewróciłam oczami i podeszłam po cichu do drzwi
-kurwa ktoś jest w kuchni - poinformował Leon
kurwa jebana mać
-i co teraz? - zapytałam
Leon zaśmiał się i usiadł na ławce przed domen
-chuj ci w dupe - zaśmiał się
-co?!
-no wpadłaś na genialny pomysł żeby spierdolic w środku nocy to teraz myśl - powiedział wielce obrażony
-uuu boisz się - postanowiłam urazić jego ego - pizdeczka z ciebie - stwierdziłam
-jedyną pizdeczką w naszym otoczeniu jesteś ty - powiedział wkurwiony
musimy wejść do domu jakoś niepostrzeżenie
on nie współpracuje, a ja nie myśle bez snu
zajebiscie
Leon wstał i szybkim krokiem podszedł do drzwi
-co ty robisz? - zapytałam wściekłe gdy podszedł do drzwi i prawie chwycił za klamkę
-biore sprawę w swoje ręce - powiedział dosyć pewnie
zasmialam się mu prosto w twarz
-powodzenia - syknęłam zanim zdążył otworzyć drzwi
ten idiota otworzył drzwi i wparował do środka tak jakby gdyby nigdy nic się nie stało
boże z downem
zajebią naaas
weszłam do środka zaraz po nim
blondyn z niewiadomej przyczyny zaczął się śmiać tak jak gdyby właśnie stała się jakaś najśmieszniejsza rzecz na świecie
-co cię tak kurwa bawi?! - wyszeptałam w złości próbując zdjąć buty
-twój... - śmiał się dalej - twój nos - złapał się za brzuch ze śmiechu
co kurwa
nagle do przedpokoju wparowała ciocia Amanda
-a wy co? - powiedziała zaspanym głosem
ona przed chwila wstała.
spojrzeliśmy się na siebie z Leon i oboje mieliśmy poważną mine
musimy udawać
-byliśmy po bułki - wymyślił Leon
jakie kurwa bułki
CZYTASZ
kto wie co będzie jutro
Ficção AdolescenteSofia Windson, córka pewnego siebie biznesmena oraz kobiety która w dzieciństwie dużo przeżyła, nienawidziła swojego męża na początki ich drogi, lecz wszystko uległo zmianie. Ich córka to niezłe ziółko, stara się nie sprawiać problemów ale potrafi s...