wróciłam do domu godzinę temu, Leon ma być po mnie o 21
jest 20:32
nie wiem na co mam się przygotować. Jak mam się ubrać?
postawiłam na zwyczajny outfit, szare dresy oraz top i na to wszystko duża oversize bluza z nike'a
czy to odpowiedni outfit? Przekonam się niedługo
najbardziej boje się ze zrobię z siebie debila, a często mi się to zdąża
zeszłam powolnie na dół, powiedziałam Leonowi żeby czekał na mnie na końcu ulicy a nie podjeżdżał pod mój dom
wolałabym żeby wszystko zostało w tajemnicy
czy po ostatnich wydarzeniach powinnam to ukrywać? Nie. Czy to robię? Tak.
na dole pewnie siedzą moi rodzice wiec będę musiała się tłumaczyć
nie myliłam się, mój tata siedział w salonie popijając napój bogów a moja mama pichciła cos w kuchni
podeszłam do mojej mamy, by nie wzbudzać podejrzeń
nie chciałabym żeby sobie pomyśleli ze wychodzę bez ich wiedzy
-wychodzę mamo - powiedziałam na tyle cicho by mój ojciec z salonu nie usłyszał
-gdzie? - zmierzyła mnie wzorkiem od góry do dołu
nie wyglądałam jakbym szła na jakąś randkę przecież
no brawo Sofia, przecież nie idziesz na randkę
-tylko nie mów tacie - szepnęłam
wiedziałam, że mogę liczyć na mamę. Ufam jej i chciałabym żeby moje zaufanie zostało, mama mówiła mi ze wszystko mogę jej powiedzieć
wiec mówię
-no słucham - pospieszała mnie spoglądając kątem oka do salonu
-z Leonem idę - oznajmiłam
moja mama niemalże pisnęła z ekscytacji
-a.. ale jak, gdzie o boże na randkę? - gadała bez ładu i składu
czym ona się tak ekscytuje
-nie - starałam się ją uspokoić by nie wzbudzać podejrzeń taty - pogadac chciał
-to to samo - przewróciła oczami
-nie - założyłam ręce na piersi - możesz nie mówić tacie? - dopytałam czy aby na pewno zostanie to w tajemnicy
-no jasne, ale chce znać dokładny przebieg tej ,,niby-randki'' - zaśmiała się
-to nie jest żadna randka - zbulwersowałam się
-dobra dobra - uśmiechnęła się - ale i tak chce wszystko wiedzieć
-no dobra będziesz pierwszą osobą której o tym opowiem
-no mam nadzieje - znów zmierzyła mnie wzrokiem - pomoge ci cos wybrac
-ja tak idę
-nie ma mowy - protestowała - musisz wyglądać dobrze
-mamoo
-bez dyskusji
***
ledwo zdążyliśmy, Leon napisał, że już jest w momencie kiedy moja mama zdążyła zrobić ze mną to co chciałamojemu tacie powiedziała, że idę z koleżanką do kina
ubrała mnie w jeansy z wysokim stanem, ładną, stylową i jednocześnie młodzieżową koszulę i po wielu minutach namowy zgodziła się na airforce
CZYTASZ
kto wie co będzie jutro
Roman pour AdolescentsSofia Windson, córka pewnego siebie biznesmena oraz kobiety która w dzieciństwie dużo przeżyła, nienawidziła swojego męża na początki ich drogi, lecz wszystko uległo zmianie. Ich córka to niezłe ziółko, stara się nie sprawiać problemów ale potrafi s...