Rozdział 45

15.9K 465 62
                                    

Koło 17:00 goście zaczęli się powoli zjeżdżać. Byłem ubrany całkowicie na czarno, buty, spodnie od garnituru i koszula. Aurora już dawno gdzieś zniknęła, więc postanowiłem jej poszukać. Po wejściu do ogrodu zobaczyłem grupkę ludzi. 

Od razu dostrzegłem moją małą brunetkę, do której podszedł jakiś facet, na powitanie przytulając ją. Zaczęli rozmawiać, nie powiem, bo denerwował mnie sposób, w jaki ślinił się do niej. 

Tym bardziej, że wyglądała naprawdę seksownie. Miała na sobie biały top na ramiączkach, satynową spódniczkę midi, w kolorze morelowym, z rozcięciem na nodze, do połowy uda i białe trampki. Do tego jej codzienny, bardzo lekki makijaż i rozpuszczone, pofalowane włosy 

-Alexander-usłyszałem z boku 

Odwróciłem się i zobaczyłem Hudsona z moją kuzynką Kate 

-Cześć wam-podałem obojgu dłoń 

-Dobrze cię widzieć, ale gdzie masz moją siostrzenicę?-zapytał obejmując ramieniem szatynkę 

-Rozmawia z kimś, właśnie miałem do niej iść-odpowiedziałem 

-Dobra, to my idziemy złożyć życzenia mojemu ojcu, a ty możesz do niej iść. Chciałbym żeby poznały się z Kate-powiedział ruszając w stronę Bena i Jasmine 

-Jasne-rzuciłem krótko 

Zbliżając się do Aurory i tego fagasa usłyszałem kawałek ich rozmowy 

-Pięknie dziś wyglądasz, zresztą jak zawsze-oznajmił 

-Dzięki-w jej głosie usłyszałem definitywne zmieszanie 

-Skoro już tu jesteś, to co powiesz, żeby gdzieś wyskoczyć? Jakieś kino albo knajpa?-zaproponował jej 

Miałem wrażenie, że jeszcze chwila a chciałby ją objąć ramieniem i naprawdę się do niej kleić. Właśnie wtedy podszedłem do nich 

-Szukałem cię kwiatuszku-oplotłem ją ramieniem w talii, pochyliłem się kilkukrotnie, krótko ją całując-Cudownie wyglądasz-ostatni raz cmoknąłem ją w czoło 

-Dziękuje-wymamrotała zaczerwieniona-To jest Scott-przedstawiła blondyna 

-Jej kumpel-dodał wyciągając do mnie rękę 

-Alexander, jej facet-odparłem uściskając ją, następnie mój wzrok ponownie spoczął na dziewczynie-Max przyjechał z Kate, powiedział, że chce was sobie przedstawić 

-Dobra, to my pójdziemy do niego-zwróciła się do swojego rówieśnika 

Chwyciłem jej dłoń, splatając nasze palce. Max właśnie odszedł od jubilata, prowadząc przed sobą szatynkę, która była moją kuzynką 

-Cześć skarbie-Hudson mocno przytulił dziewczynę 

-Cześć wujku-odwzajemniła jego uścisk 

Gdy się odsunęli od siebie, przyciągnąłem ją bliżej. Stojąc za nią, objąłem ją w talii 

-To jest Kate, od niedawna spotykamy się ze sobą-oznajmił Hudson 

-A to moja Aurora-odparłem cmokając brunetkę w czubek głowy 

-Ciocia Amelia i Max dużo mi o tobie opowiadali-trzydziestokilkulatka wyciągnęła rękę do mojej małej, która od razu podała jej swoją 

-Aż tak na mnie narzekają?-spytała nieco żartobliwie 

-Wręcz przeciwnie, ciotka opowiada o tobie jakbyś była jej córką-odpowiedziała z uśmiechem 

-Lubię Amelię-dodała brunetka 

Panie profesorzeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz