Obudził mnie potworny ból głowy. Cicho jęknęłam zakrywając się całkowicie kołdrą. Po dłuższej chwili stwierdziłam, że nie chcę umierać przez pół dnia i wezmę jakieś leki przeciwbólowe.
Odkopałam się siadając po turecku. Światło wpadające przez okno raziło mnie nieco. Właśnie wtedy do mojej głowy wróciły wszystkie wspomnienia minionej nocy
-Co ja odwaliłam?-wyszeptałam sama do siebie
Spędziłam prawie całą imprezę w towarzystwie mojego profesora i jego brata. Pijąc, żartując i tańcząc. Spojrzałam na siebie i zobaczyłam, że mam na sobie czarny, znoszony T-shirt i szare spodenki. Może i byłam pijana, ale na pewno bym się sama w te ciuchy przebrała. Pamiętałam wszystkie wydarzenia, dopóki nie zasnęłam w samochodzie.
Miałam na sobie bieliznę, więc do niczego nie doszło. Spojrzałam na nocny stolik i zobaczyłam szklankę z wodą, obok stał talerzyk z dwoma tabletkami, przy którym leżała mała karteczka. Podniosłam ją, czytając co na niej pisze
"Tabletki powinny pomóc na ból głowy
Dziękuje za miły wieczór
A.A."
Bezzwłocznie połknęłam obie tabletki, popijając je wodą i ponownie się położyłam. Czułam wstyd i zażenowanie. Jak ja mogłam przytulać się do mojego profesora i pocałować go w policzek. To nigdy nie powinno się zdarzyć.
Po południu usłyszałam dzwonek. Byłam zmuszona otworzyć drzwi, za którymi jak się okazuje stała moja przyjaciółka
-W końcu raczyłaś wstać. Stara dobijałam się do ciebie cały ranek!-mocno mnie przytuliła
-Błagam ciszej-zajęczałam zamykając za nią drzwi
-Ty masz kaca czy mi się wydaje?-zapytała ciszej, przyglądając mi się uważnie-Gdzie byłaś na imprezie i dlaczego mnie nie zabrałaś ze sobą?-otworzyła lodówkę czując się jak u siebie
Ostatecznie wyciągnęła pudełko lodów, zabrała dwie łyżki i wspólnie rozsiadłyśmy się w salonie na kanapie
-Wujek Max mnie zabrał na bankiet, bo nie miał kogo wziąć-wytłumaczyłam
-I tak pozwolił ci tyle wypić?-spojrzała na mnie zaskoczona, gdy zajadałam moje ukochane czekoladowe lody
-Nie, urwał się z jakąś babką a mnie zostawił pod opieką syna organizatorów-odrzekłam
-Robi się ciekawie, opowiadaj o nim-rozkazała z tym swoim uśmiechem
-Znasz go, znałaś jeszcze wcześniej niż ja-rzuciłam krótko
-Oświeć mnie-widocznie była podekscytowana
-Alexander Anderson mój profesor-oznajmiłam czerwieniąc się
-Nie pierdol!-wykrzyknęła, na co zakryłam głowę poduszką
Po chwili wyrwała mi ją wyrzucając na bok
-Był sam?-zaczęła swój wywiad
Opowiedziałam jej wszystko włącznie z każdym szczegółem
-Ale tak w sumie to bylibyście ładną parą-stwierdziła
-Czy ciebie pogrzało?-spojrzałam na nią jak na kogoś upośledzonego-Jest moim profesorem-przypomniałam
-Ale sama powiedziałaś, że ogarnął cię a jak go pocałowałaś w policzek to nic nie zrobił nawet się nie odsunął-zauważyła
-To ty ostatnio sama przedstawiłaś jego zasadę nietykalności studentek-dodałam
-Pieprzyć to, nawet nie wiesz ile bym dała, żeby taki facet mnie rozdziewiczył-rozmarzyła się
Cała Olivia. Zawsze aż nadto szczera
-Jesteś nienormalna-zaśmiałam się
-Za to mnie kochasz-szturchnęła mnie
-Jak ja teraz pokażę się na jego zajęciach?-zażenowana położyłam głowę na jej ramieniu
-Skoro mówisz, że byłaś pijana to udawaj, że nie pamiętasz-wzruszyła ramionami-Ja na twoim miejscu zostałabym po zajęciach-posłała mi dwuznaczny uśmiech
-Nie dobijaj mnie, tak czy siak we wtorek i czwartek po godzinach mam z nim zajęcia do tej pieprzonej olimpiady-ponownie przypomniałam
-Stara to jest pomysł-zerknęła na mnie z tym swoim spojrzeniem
-Daj mi już spokój, jest moim profesorem i na tym skończmy temat-błagałam
CZYTASZ
Panie profesorze
Literatura KobiecaAurora na ostatnim roku przenosi się na inną uczelnie chcąc kontynuować swoje studia. Czy będzie jej to dane z seksownym a jednocześnie surowym profesorem? start - 25/12/22 #1-romance - 14/01/2023 #1-romans - 27/09/2024 #2-romans - 20/03/2023 #3-ro...