Prawda

316 19 0
                                    

— Dobra, zaczynajmy. Możecie pytać o co tylko chcecie. Obiecuje, że odpowiem szczerze na każde wasz pytanie – zakomunikowała Leanne, posyłając przy tym w stronę swoich przyjaciół lekki uśmiech.

Panna Rowe choć w rzeczywistości była przestraszona i zestresowana, to starała się za wszelką cenę utrzymać pozory spokojnej i opanowanej. Niestety, o ile nad wyrazem twarzy blondynka mogła z łatwością zapanować, tak nie potrafiła uspokoić nieposłusznych dłoni, które jak na złość, uparcie jej drżały. Ten mały szczegół nie uciekł oczywiście uwadze przyjaciół Leanne. Byli oni jednak zbyt ciekawi odpowiedzi, które mogli uzyskać od panny Rowe, aby odpuścić sobie tę, będąca źródłem jej zdenerwowania, rozmowę.

— W takim razie może ja zacznę – pierwszy odezwał się Thomas, na co Leanne odetchnęła z ulgą. Wiedziała bowiem, że najtrudniejsza część rozmowy jest już za nią. Teraz pozostało jej tylko odpowiadać na pytania zgodnie z prawdą, i wszystko powinno pójść jak po maśle.

— Skąd znasz Christiana Hornera i Sebastiana Vettela? – zapytał mężczyzna.

— Z pracy – odpowiedziała krótko.

— Pracowałaś z Formule 1? – Thomas zadał kolejne pytanie.

— I tak i nie. Do Formuły 1 nigdy nie dotarłam, ale miałam z nią styczność. Znam również bolidy, których się w F1 używa. A przynajmniej znałam te, których się używało trzy lata temu – odparła Leanne, na co jej przyjaciel pokiwał głową ze zrozumieniem.

— Śmiało, pytaj o co chcesz – zachęciła mężczyznę, który wyraźnie wahał się przed zadaniem kolejnego pytania.

— Pracowałaś tam jako inżynier?

— Nie.

— Byłaś odpowiedzialna za strategię? – kolejne pytanie opuściło usta Thomasa, który za punkt honoru postawił sobie, zgadnięcie, na jakim stanowisku pracowała Leanne przed tym, jak przeprowadziła się do Minnesoty.

— Nie – panna Rowe kolejny raz odpowiedziała w najkrótszy możliwy sposób.

— Dział PR?

— Na szczęście nie.

— Fizjoterapeuta? – Thomas nie odpuszczał, choć powoli kończyły mu się pomysły.

– Rownież pudło – odparła Leanne.

— Byłaś asystentką?

— Hornera? – kobieta odpowiedziała pytanim ma pytanie, po czym parsknęła krótkim śmiechem, co z kolei spowodowało, że na twarzach Amber i Thomasa wymalowało się lekkie zdziwienie.

— Wolałabym już chyba zjeść szkło, popić benzyną, a później połknąć zapaloną zapałkę – dodała po chwili.

— Czyli nie byłaś asystentką? – zapytał Thomas, który jak na prostego człowieka przystało, potrzebował prostych i jasnych odpowiedzi.

— Nie – Leanne tym razem odpowiedziała wprost, na co jej przyjaciel westchnął ciężko.

— W takim razie się chyba poddaje. O każdą pracę, którą mogłaś wykonywać, zapytałem – zakomunikował po chwili ciszy.

— Jestem prawie pewna, że jest jeszcze jedna praca, którą mogłam wykonywać. Praca, bez której świat motorsportu nie miałby sensu – Leanne dała Thomasowi wskazówkę, którą nawet on powinien zrozumieć.

Wypowiedziane przez kobietę słowa spowodowały, że pan Jones zastygł na chwilę bez ruchu, podczas gdy jego mózg pracował na najwyższych obrotach, analizując przy tym wszystkie pozostałe możliwości.

I am the devil that you forgot // Sebastian VettelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz