Rozdział 15. Zdjęcie Sprzed Lat.

179 33 0
                                    

Nadszedł najbardziej wyczekiwany czas w roku. Kiedy cała rodzina gromadzi się przy wspólnym stole, oczekając na pierwszą gwiazdkę, która rozbłyśnie na niebie. 

Przeszłość zanika, nienawiść do danej osoby, kłótnie, zostawia się w kąt.

Liczy się tu i teraz. Budowanie wspomnienia.

Dla Crystal Page święta od zawsze są szczególnym wydarzeniem.

To dzień w roku, gdy wraz z tatą wypełnia coroczną tradycje przed kolacją.

Ubranie choinki, zbudowanie domku z piernika, śpiewanie kolęd oraz wspólne zdjęcie przy kominku są obowiązkiem dla nastolatki w tym szczególnym dniu.

Od samego ranka gdy tylko się obudziła, odliczała czas kiedy jej tato przejdzie przez próg domu, by mogli odhaczyć wszystko z listy.

Lecz jeszcze nie wiedziała, co ją czeka...

— Kochanie mam złą wiadomość.

Rodzicielka dziewczyny weszła do jej pokoju, trzymając w dłoni białą kopertę.

Crystal, która kilka sekund temu czytała książkę na usłyszawszy jej głos, uniosła głowę, zadając od razu pytanie:

— Jaka to zła wiadomość?

— Tegoroczne święta spędzimy bez taty. — oznajmiała i podeszła do  łóżka, a potem usiadła na jego brzegu.

— Nie— Crystal, nie wierząc w jej słowa zaprzeczyła, prychając krótko śmiechem — Powiedział, że będzie, za trzy godziny powinien wylądować. — dodała, a spojrzenie nastolatki z powrotem wróciło do zdań opowieści.

— Wiem kochanie. — zaczęła, robiąc przerwę na wdech. — Niestety odwołali wczoraj wieczorem loty  była za duża prędkość wiatru i padał śnieg. Tata nie chciał cię obudzić, dlatego prosił mnie abym ci przekazała.

— Ty nie kłamiesz?

Odłożyła książkę na bok po wypowiedzi rodzicielki i zmarszczyła brwi, zerkając na jej twarz.

— Niestety nie.

— Czyli tradycje, które robimy od zawsze, dziś ich nie zrobimy?

— Mogę zastąpić tatę i zrobimy wszystko co z nim robiłaś. — zaproponowała kobieta, widząc jak tą wieścią przejęła się jej córka.

Odkąd tata Crystal nie mieszka z nimi, to tradycje świąteczne były jedną rzeczą, która się nie zmieniła z tego powodu.

Wieść o tym, że w tym roku ich nie będzie, przejęło nastolatkę.

Poczuła jak ważna część z jej życia zniknęła, tak po prostu. I tu nawet nie chodziło o odwołanie lotów. Lecz o sam fakt.

To jakbyś podział jedną rzecz i wiesz że nigdy jej już nie znajdziesz.

Crystal zaczęła się zastawiać czy propozycja studiów w Wielkiej Brytanii od jej taty, nie była dla tego, iż chciał aby miała ona świetne wykształcenie. Tylko dlatego, że  zaczął sam zauważać z roku na rok, utrzymanie kontaktu na odległość jest za ciężka.

— Co ty na to?

— Dzięki mamo, ale to nie to samo. — rzekła i chwyciła książkę, wracając do czytania.

Crystal to chodzące szczęście. Można by rzec, że nawet urodziła się z uśmiechem na twarzy, a jej zadanie od wszechświata jest uszczęśliwianie innych.

Jednak, gdy rodzicielka widzi swą córkę smutną jak nigdy dotąd, wie, że nadszedł czas zamiany.

Czas, w którym to ona, tym razem uszczęśliwi dziewczynę. I wie, kto może sprawić, aby tak się stało.

IT'S COMPLICATED [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz