Rozdział 20. Telefon.

120 24 0
                                    

Ważna informacja na końcu rozdziału!
Przeczytajcie kochani!

--------------------------------------------------------------


Tajemnice, sekrety... czym one są?

Kiedy one są?

Czy bolą nas gdy poznajemy prawdę na ich temat...

Czy wolimy ich wcale nie poznać?

Crystal Page wiedziała, że w jej gromie znajomych sprawy zaczynały mieć pewne luki.

Dziwne zachowanie Michael'a, jego bijatyki, powrót złych nawyków...
Podejrzany woreczek w samochodzie Ashtona i jego nagła władza pomiędzy reszta grupy drużynowej...
Pocałunek ze strony Josh'a, który nadal nie został wyjaśniony. Znalezisko w pojeździe Ashton'a i Bradford.

To wszystko są lukami w tajemnicy i sekrecie.

To wszystko może być bolesną prawdą dla nastolatki, kiedy dowie się co jest na rzeczy.

Czy jest gotowa by ją poznać?

Nie... Zdecydowanie nie...

Jednakże jest coraz bliżej. Zdarzenie, które nadejdzie będzie początkiem końca.

Początkiem końca opowieści.

- Odpowiesz w końcu?!

Nastolatka kroczyła za swoim chłopakiem, próbując dorównać mu kroku.

Michael Davies zamienił się w cichą postać, która starała się uniknąć pytań ze strony Crystal. Jednakże ona nie odpuszczała.

Temat poruszonego Bradford'a zaplątał jej głowę. To imię...

Najbardziej wpływowy człowiek w Denver jak nie w całym USA. Człowiek, który ma za uszami nie jedne brudy i każdy o nich wie, wręcz nie kryje się z nimi.

Handel narkotykami, domy publiczne i pierdolone wyścigi nielegalne w których brał udział Josh Hall, były z jego ręki.

Crystal Page nigdy nie widziała mężczyzny na żywo, jedynie słyszała opowieści o jego osobie, lecz to wystarczyło aby mężczyzna stał się według jej miewania najbezpieczniejszą istotą poruszającą się po tych samych drogach.

Bradford Cox szef gangu śmierci. To o nim była mowa. To jego temat został nagle poruszony i nie dokończony.

- To nic takiego, Josh pierdoli głupoty. - odezwał się w końcu, jakby z wielką łaską brunet.

- Wymówił tylko jego imię i to że się przy nim kręcisz- przywróciła słowa ich przyjaciela - Sprawa byłaby niczym, gdybyś nie zareagował jak przestraszona owca uciekająca od stada!

- Crystal...

- Zwracasz się do mnie po imieniu- przerwała ostro, gdyż rzadko kiedy tak do niej mówił, praktycznie nigdy
- Coś jest na rzeczy... Prosze tylko nie mów, że należysz do gangu śmierci.

- Co nie! - uniósł swój głos, by wybić jej myśl z głowy- Absolutnie nie... Sprawa jest dość skomplikowana, już ci wspomniałem starzy znajomi,

- Gdybym wiedziała, że ci starzy znajomi to być może ludzie Bradford'a, zamknęłabym cię pod kluczem, a jeśli była mowa o samym Bradford'zie... Kurwa sama bym cię zamordowała.

- Już wspomniałem sprawa jest pod kontrolą. - chłopak skrócił odległość istniejącą pomiędzy nimi- Nie martw się niczym, nie wyobrażaj sobie nie wiadomo czego w swojej pięknej główce.

IT'S COMPLICATED [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz