Prolog

253 18 2
                                    

Mamo, my wszyscy idziemy do piekła

Mamo, my wszyscy idziemy do piekła

Piszę ten oto list i życzę ci jak najlepiej

Mamo, my wszyscy idziemy do piekła


Och, no to teraz tak;

Mamo, my wszyscy umrzemy

Mamo, my wszyscy umrzemy

Przestań zadawać mi pytania; nie chciałbym zobaczyć jak płaczesz

Mamo, my wszyscy i tak umrzemy.


A gdy odejdziemy, nie wiń nas

Pozwolimy sobie skąpać się w ogniu

Uczyniłaś nas takimi, och, popularnymi

Nigdy nie pozwolimy ci odejść

A jeśli odejdziesz, nie powracaj do mnie, moja kochana.


Mamo, my wszyscy jesteśmy pełni kłamstw

Mamo, jesteśmy przeznaczeni dla much

I w tym momencie, oni budują trumnę twoich rozmiarów

Mamo, my wszyscy jesteśmy pełni kłamstw.


Zatem, matko, spójrz, co wojna zrobiła z moimi nogami i językiem;

Powinnaś była spowić dziewczynkę;

Ja powinienem być lepszym synem!

Jeśli mogłabyś się zająć tą infekcją

Będą w końcu mogli amputować;

Powinnaś była...

Ja powinienem być lepszym synem!


A gdy odejdziemy, nie wiń nas

Pozwolimy sobie skąpać się w ogniu

Uczyniłaś nas takimi, och, popularnymi

Nigdy nie pozwolimy ci odejść

A jeśli odejdziesz, nie powracaj do mnie, moja kochana.


Ona rzekła: "Nie jesteś już moim synem

Za to, czego się dopuściłeś; oni się z tobą

Porachują

I tylko pamiętaj, by być grzecznym, kiedy już odejdziesz;

I gdy odejdziesz, to nie powracaj już do mnie, mój kochany"

Zgadza się.


Mamo, my wszyscy idziemy do piekła

Mamo, my wszyscy idziemy do piekła

Tam jest naprawdę całkiem sympatycznie

Z wyjątkiem tego, jak tam pachnie

Mamo, my wszyscy trafimy do piekła


Mama! Mama! Mama! Ohhh!

Mama! Mama! Mama! Ma...



A jeśli tylko ty mógłbyś nazwać mnie swoim "kochaniem"

Być może zaśpiewałabym ci pieśń.


Ale ja narobiłem gówna tym pieprzonym pistoletem,

Wypłakałabyś sobie oczy


W końcu jesteśmy przeklęci,

Przez bogactwo i płomień spadamy

I jeśli zostaniesz, pokaże ci drogę

By powrócić z popiołów, które przywołujesz


My wszyscy idziemy dalej,

W chwili, gdy nasi wojenni bracia już odeszli

Więc wznieś toast

Za to, że jutro umrzemy

I powrócimy z popiołów, które przywołujesz


Ma... Ma!

-----------------

Niezbyt ambitnie, jednak ta piosenka chyba idealnie pasuje do opowiadania :) Mam nadzieję, że każdy zostawi po sobie ślad i zmotywuje mnie żebym dodała 1 rozdział ;)

Demon ChildrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz