Po rozmowie z Mrs. Lopez, wyjazd na Harvard to właściwie tylko formalność, bo z opiekunem kursu także udało mi się już wcześniej nawiązać dobry kontakt. Bardzo możliwe, że mogłabym uzyskać jego zgodę na zamianę miejsca praktyk drogą mailową, ale uznaję, że przyda mi się kilka dni poza rezydencją, zwłaszcza iż znowu powróciła do niej wypoczęta i pięknie opalona w zimowym słońcu Colorado Zeldzilla.
Która jak na razie nie ma jeszcze pojęcia, że i ja planuję powrót do domu, tym razem na dłużej.
Jednak mam też na kampusie uczelnianym kilka spraw do załatwienia, planuję również pogadać szczerze ze współlokatorką, Christine. Bardzo już tego potrzebuję, bo podczas ferii miałyśmy tylko sporadyczny kontakt, każda była zbyt zajęta swoimi sprawami. Ona nartami i towarzystwem licznych kuzynów i kuzynek, ja — wiadomo.
Szczerze mówiąc przyjazd na Harvard teraz to także okazja dla mnie, by złapać chwilę oddechu od bardzo intensywnej ostatnio relacji z Asherem.
To znaczy, będziemy z Chris rozmawiać na tyle szczerze, na ile potrafię, bo nawet moja aktualnie najlepsza przyjaciółka nie ma pojęcia, co wydarzyło się w moim życiu, zanim poznałyśmy się jako studentki pierwszego roku oraz współlokatorki. Teraz wreszcie uznaję, że czas najwyższy nieco ją wprowadzić w moją przeszłość, choć niestety nie tak do końca, no bez przesady.
Dziewczyna zdążyła powrócić na uczelnię dzień przede mną, zastaję ją zatem siedzącą na swoim łóżku w wielkim turbanie z różowego ręcznika, w wygodnych dresach z Myszką Minnie na biuście oraz ze sporym kubełkiem lodów czekoladowych w dłoniach. Sądząc po jaskrawych wypiekach na policzkach, znowu ogląda jakiś niegrzeczny film na Netflixie.
Znając ją, jest to znowu któraś część „Pięćdziesięciu twarzy Greya" albo ten dziwny polski tytuł, o którym podobno sporo się ostatnio mówi: „365 dni". Próbowałam to kiedyś z nią oglądać, ale wybuchałam śmiechem w najmniej odpowiednich zdaniem Chris momentach, za co oberwało mi się poduszką i zostałam odesłana na swoje łóżko, jako irytujący party pooper*.
Nie moja jednak wina, że żadna z uwielbianych przez przyjaciółkę historii po prostu nie trzyma się kupy. Ale z drugiej strony to nie jest również jej wina, że ona akurat takie kocha.
Jest bowiem nieuleczalną romantyczką, nielegalnie wychowaną na wattpadowych historiach o namiętnych milionerach i mafiozach, którzy zamiast zajmować się prowadzeniem przestępczych biznesów, próbują oczarować rzekomo zupełnie nimi niezainteresowane, a w skrytości ducha marzące o byciu brutalnie zdominowanymi, dziewice z daddy issues*.
Trochę ją rozumiem, bowiem Christine pochodzi z bardzo tradycyjnej rodziny, z najbardziej konserwatywnego stanu w kraju, jakim jest Missisipi. Ma cudownych, lecz szalenie religijnych oraz zasadniczych rodziców, którzy aż do jej wyjazdu na Harvard tak dalece kontrolowali życie swej wychuchanej jedynaczki, że sama mogła tylko pomarzyć o boskim Christianie. I nie wolno jej go było nawet oglądać na ekranie. Ani tym bardziej jego Czerwonego Pokoju Bólu.
Mogła jednak o nim marzyć, co robiła chyba codziennie.
Jej największy akt nieposłuszeństwa wobec opiekunów to korzystanie z Wattpada, na którym oficjalnie publikowała swoje zupełnie niezłe poezje, a cichaczem zaczytywała się w grafomańskich romansach z BDSM w tle. Na jej szczęście ani matka, ani ojciec nie przepadali za czytaniem i do głowy im nie przyszło zagłębić się bliżej w zawartość wattpadowej biblioteki ukochanej córki.
Może i lepiej dla nich, inaczej doznaliby chyba załamania nerwowego.
Cóż, kiedy już nawet będąc na studiach, z dala od nich, niby wolna od rodzicielskiej kontroli, moja przyjaciółka woli jedynie poprzestawać na marzeniach o namiętnym romansie. Dlatego zamiast poznawać realnych chłopaków oraz doświadczać z nimi realnych przeżyć dowolnej natury, także seksualnej, ona wybiera napawanie się wreszcie swobodnym dostępem do pośledniej jakości ekranizacji jeszcze gorszej jakości literatury.

CZYTASZ
High Stakes ✔️
RomancePrzelotny romans zamienia się w grę o bardzo wysoką stawkę. Oszukana i zdradzona, Sol Bellamy musi walczyć o rodzinną fortunę, miłość, a nawet o życie. W tej walce wszystkie chwyty są dozwolone! #RiPpowstańzmartwych 🖤 UPRZEDZAM, MOGĄ WYSTĘPOWAĆ: ✔...