33. Nie dotykaj mnie!

2.1K 121 230
                                    

Rozdział dedykuję wszystkim, którzy jak ja nienawidzą dram! I nie warto karmić trolli, pamiętajcie! 💅


Nigdy nie mówiłem, że to będzie fair.
Ale kiedy jesteś całkiem sama,
Mam nadzieję, że faktycznie wiesz,
Jak bardzo chcę być przy tobie.

Pod zamkniętymi powiekami wciąż rozbłyskują mi niebieskie światła reflektorów, a w uszach dudni muzyka oraz rozbrzmiewają słowa Drake'a*:

Chodź tu do mnie,
Połóż swoją torebkę.
Wziąłem wolną noc dla ciebie.
No, dalej!

To na pewno od nich kręci mi się teraz w głowie i zasycha w ustach, prawda? A krew coraz szybciej krąży mi w żyłach, rozgrzewa całe moje ciało. Przelewa się w podbrzuszu, niczym wrzący ocean. Pochłania mnie coraz bardziej.

I zgaś światła,
Ale nie zdejmuj swoich szpilek.
One doskonale pasują do tego,
Co mam zamiar z tobą zrobić.

Czuję usta mężczyzny na swoich. Nasze pocałunki są z gatunku tych najbardziej zachłannych oraz zdyszanych, od których szybko puchną i sinieją wargi. Ale nie dbam o to, liczy się tylko ta chwila i jego pewność siebie, z jaką żąda:

Nie, nic teraz nie mów, nie wyjaśniaj,
Jak chcesz, żebyśmy to zrobili.
Po prostu bądź cicho,
Poradzę sobie świetnie bez twojej pomocy.

Tak, oczywiście, że sobie poradzi! Nie mam cienia wątpliwości, więc z rozkoszą podporządkowuję się jego woli. Bez najmniejszego protestu pozwalam się położyć na satynowym prześcieradle, na łóżku w jego sypialni.

Nie wahaj się, podaruj sobie trochę przyjemności.
Teraz nareszcie masz chwilę dla siebie, dziewczyno,
A ja wiem, co z nią zrobić.

O tak, wie z całą pewnością! Chyba jestem w niebie, dlatego mogę jedynie z zachwytem przyjmować pieszczoty i dotyk jego gorących ust, wędrujących powoli wzdłuż krawędzi mej szczęki, aż do szyi. 

Bo nasyciwszy nas pocałunkami, zmienił nieco zasady gry. Teraz z wyczuciem zostawia wilgotny ślad na rozgrzanej skórze mego dekoltu, coraz bliżej brzegu nisko wyciętej sukienki oraz nabrzmiałych pożądaniem piersi. Pozwala, by napięcie jeszcze w nas rosło.

Czekałem od tak dawna,
Żeby być z tobą sam na sam.
Teraz w końcu mam cię tutaj
I wiem dokładnie, co się stanie.

Tak, tak, tak! Ja też czekałam. Cała się rozpływam, drżę i niemal wibruję w jego silnych ramionach, wprost nie mogę się doczekać tego, co nadchodzi. JEGO.

Wziąłem wolną noc dla ciebie, dziewczyno.
Zamierzam zgasić światła,
Ale nie zdejmuj swoich szpilek.
One pasują do tego, co mamy zamiar zrobić.

Światła w mojej głowie wciąż lśnią i pulsują na błękitno, więc nie dbam o inne. Pozwalam ułożyć sobie ręce nad głową, a moje ciało pręży się, coraz bardziej niecierpliwie, oraz wygina w namiętny łuk, gdy mężczyzna odnajduje i sięga do zapięcia mej sukni.

 A zatem, skarbie, zamknę drzwi
I wyłączę telefon.
Niech to będzie jasne,
Chcę ciebie na górze,
Więc rozpuść włosy!

Niech i tak będzie, na górze, na dole, gdziekolwiek! Moje włosy już dawno wymknęły się spod kontroli koka oraz rozsypały na śliskiej pościeli. Teraz on wyłuskuje mnie z czarnego jedwabiu sukienki, tak że zostaję tylko w koronkowych stringach, czym sprawia mi upragnioną ulgę.

High Stakes ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz