Od dawna nie czuła się tak szczęśliwa jak tego dnia. Zadzwoniła uprzednio do pracy, że dzisiaj nie może się pojawić. Nie chciała podawać konkretnego powodu, lecz gdy szef naciskał o co chodzi, spojrzała zalotnie na Olka, który siedział przy jej biurku i lustrował ją wzrokiem, odparła wówczas:
- Sprawy prywatne
- Ale jutro będziesz?
Rzuciła ponownie wzrokiem na ukochanego i uśmiechnęła się do telefonu.
- Jutro powinnam być... Do widzenia. - wrzuciła telefon do torebki i bez wahania usiadła na kolanach Olka, oplatając dłonie wokół jego karku.
- Czyli mamy teraz cały dzień dla siebie? - mruknął, muskając jej szyję pocałunkami
- Yhy... - przytaknęła - Tylko musimy być incognito, aby nikt nas nie zauważył - uśmiechnęła się
- Będziemy uważać.
Pocałował ją czule w czoło i wyszli razem z akademika, trzymając się za ręce.
- Gdzie mnie zabierasz? - zapytała, kiedy otworzył jej drzwi do samochodu
- Niespodzianka.
Aleksander usiadł za kierownicą i włączył radio.
Miły tak dla mnie twój cygara dym
W ciemnym szkle coś na dnie
I stary film
Miejski szyk i na żel włosy w tył
Taki styl taki styl
- Podgłoś - poprosiła
- Kolejny ulubiony utwór? - zapytał, opierając prawą dłoń na jej kolanie
- Może.. może... - uśmiechnęła się uwodzicielsko - Ale konkretnie chodzi mi o ten fragment
A ja cię lubię
Aż za bardzo przez to myślę już o ślubie
O ślubie już
I mam nadzieję że ty też
Mnie chcesz
Pachniesz jak wiosenny bez
Tak lubię cię lubię cię jak
Na zabój tak
Spojrzeli na siebie porozumiewawczo, gdy Olek ścisnął mocniej dłoń dziewczyny i przywiódł ją do swoich warg.
- Jesteś pewny? - zapytała z nutą wątpliwości w głosie
- Czego? Że cię kocham? Przecież to oczywiste.
- Że będziemy razem aż do śmierci, że już nigdy nie będziesz z żadną inną dziewczyną... - powiedziała półgłosem
- Iga? Boisz się czegoś? - spojrzał na nią uważnie
- Nie, tylko tak po prostu...
- Po prostu to zawiesiłaś mi wysoką poprzeczkę przy płci przeciwnej - uśmiechnął się - Więc żadna nie będzie nigdy równać się z tobą... No chyba że nasza córka
Iga spojrzała na niego z lekkim zawstydzeniem.
- Ile chciałbyś mieć dzieci? - zapytała
CZYTASZ
Mecz życia
RomanceAleksander Zarzycki całkiem przypadkiem poznaje Igę. Młoda studentka pedagogiki, poszkodowana przez życie , pokazuje Olkowi świat z zupełnie innej strony. Życie nie jest już tylko smutną szarą rzeczywistością i powrotem do sportu pełnym wyrzeczeń. T...