SKIP TIME, 3 tygodnie:
Wreszcie pozbyłam się tego gipsu ale nadal lekko kulałam, w ogóle czułam się już super i praktycznie zapomniałam że jeszcze 3 tygodnie temu ledwo funkcjonowałam.
Odkąd Wika i Patryk się rozstali mój kontakt z Bartkiem Kubickim bardzo się pogorszył, praktycznie ze sobą nie rozmawialiśmy, to pewnie przez to że zamieniliśmy się pokojami, tak w zasadzie to dopiero dzisiaj mam wrócić do siebie a Patryk do siebie gdyż on i Wika już się pogodzili, to znaczy nie są razem ale coś czuje że za niedługo i tak będą bo zachowują się tak jak przed zerwaniem.
Dzisiaj jest halloween więc po samym przebudzeniu się wiedziałam co mnie czeka,
szturchnęłam śpiąca obok mnie brunetkę.-hm?-mruknęła zaspana
-wstawaj Wiczka, wiesz jaki dzisiaj jest dzień?-spytałam wstając na proste nogi
-no Halloween, aaa impreza..-brunetka odrazu się zerwała i podeszła do szafy wyciągając z niej pierwszy lepszy dres, z reszta ja zrobiłam to samo. Udałam się do łazienki by się przebrac, Wiktoria wykonała tą czynność tuż po mnie, ogarnęłam włosy i zeszłam na dół, gdzie spotkałam Patryka i Świeżego.
-hej.-przywitałam się przytulając chłopaków
-hejka siostra-odparł świeży
-o hejka Natalia-przywitałam się jeszcze z menagerką której z początku nie zauważyłam
-hej hej, idźcie po Wike i Bartka bo musicie jechać na zakupy przed impreza.-stwierdziła Natalia więc odrazu poszłam na górę po Wiktorię i Kubickiego. Najpierw weszłam do Wiki ale ona już była gotowa więc tylko zeszła na dół, potem udałam się do Bartuśki.
-hej.-weszłam do jego pokoju pukając
-o hej
-chodź już na dół Bartek, zaraz jedziemy.-poinformowałam go i już miałam wychodzić ale poczułam ucisk na moim nadgarstku
-poczekaj. Chwile. wiem że przez to co się wydarzyło pomiędzy naszymi przyjaciółmi nasza relacja się troche straciła ale to nic nie znaczy naprawdę mi na tobie zależy i obiecuje że odrazu dzisiaj, już po imprezie gdy tylko wszystko wróci do normy i znów będziemy mieć wspólny pokój, naprawie to, bo kurwa kocham cie, okej?
-słodki jesteś. Mi też zależy i całkowicie to rozumiem, spokojnie.-uspokoiłam go wtulając się w niego
-dobra potem się poprzytulamy bo impreza sama się nie przygotuje hello.-wstałam spoglądając na niego
-tylko wrzuce posta na ig.-poinformował
-wow że ty i posty na ig?
-no od czasu do czasu trzeba coś wrzucić..
@bartekkubicki: