49-„nie miałam serca."

1.4K 54 34
                                    


Nie wiedziałam jak mam zareagować, podczas tego pocałunku w głowie miałam flashbacki ze wszystkich wspomnień jakie razem przeżyliśmy. Mimo to nie oddawałam pocałunku, nie czułam że to dobry pomysł.

Po dłuższej chwili chłopak odsunął się ode mnie, a do pokoju weszła Wika

-Bartek! miało cie tu nie być pamiętasz??-krzyknęła zdenerwowana

-Myślałaś że to tak zostawie?

-dobrze by było żeby Nati sama to sobie wszystko przemyślała, idź już, TERAZ.-brunetka chwyciła go za ramie i wyprowadziła z pokoju.

-o czym rozmawialiście?-spytała podchodząc do mnie

-przepraszał mnie, wmawiał mi że mnie kocha i że mnie ufa, że przeprosi Patryka oraz że nie chce mnie stracić. A ja... a ja powiedziałam mu że chce przerwy.-wydukałam

-i pocałował mnie, ale to nie był zwykły pocałunek, podczas gdy on mnie całował przed oczami miałam wszystkie miłe chwile które z nim przeżyłam. To było.. strasznie dziwne-dodałam

-laska, powiedziałaś mu że chcesz przerwy po czym się z nim całowałaś?

-to on mnie całował a nie ja niego. Mogłam go odepchnąć ale nie miałam serca. I wtedy weszłaś ty, więc nie zdążyłam nic powiedzieć.

-przepraszam w takim razie

-nic nie szkodzi

-chce go przytulić i nie puścić do konca życia ale z drugiej strony nie wiem co sądzić.

-przemyśl to sobie jeszcze raz od początku, a ja cie zostawie sama ze swoimi myślami. Będzie dobrze Nati.-uśmiechnęła się i wyszła

Zajebiście. Tylko że ja sama nie wiem co mam myśleć. W mojej głowie mam straszny rollercoaster. Sięgnęłam po słuchawki i odpalilam na telefonie spotify a na nim piosenki mortala. Mimo że Patryk to mój przyjaciel jestem ogromną fanką jego muzyki.

Jego piosenki tak idealnie opisują to co dzieje się w moim życiu w tym momencie że to jest nie wyobrażalne.

„Ej, w mojej bani psycha rollercoaster, a w słowniku już nie gości przepraszam i prosze, chciałbym jakoś to naprawić ale gdzie mój dostęp? Dzisiaj szukam siebie w sobie no i trochę błądzę."

a zaraz po tym puściło się morze łez

„Chce cie mieć dla siebie choć nie umiem cie mieć, bo ty i ja to często się równało morze łez.
Chce cie mieć dla siebie, i wielu chce cie też. Więc prosze zostań przy mnie tylko ty wiesz jak to jest."

Po kilkunastu minutach przysnęłam. Obudziłam się gdy w moich uszach zabrzmiała jakaś klubówka.

Taaaa, spotify.

Spojrzałam na godzinę i była 21:10 co oznaczało że przespałam ponad godzinę.
Spojrzałam w lustro i wyglądałam tragiczne, miałam rozmazany cały makijaż. Włosy były strasznie rozczochrane a oczy opuchnięte od płaczu. Postanowiłam się troche wziąć w garść.

Usiadłam przy toaletce i zmyłam rozmazany makijaż, sięgnęłam po szczotkę i rozczesałam włosy, po czym związałam je w dwa urocze warkoczyki. Początkowo Stwierdziłam że nie będę się malować bo jest już i tak wieczor ale po chwilowym wpatrywaniu się w lustro, jednak to zrobiłam. Wyglądałam tragicznie, przynajmniej dla mnie.

Podczas gdy właśnie nakładałam na brwi żel do pokoju weszła Hania

-cześć Buba.. Po co się malujesz idziesz gdzieś?

LOVE FLAVOR ||laskowska&kubickiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz