56-„czemu ja?"

1.3K 52 26
                                    

SKIP TIME, tydzień:

Minął tydzień. Wczoraj wleciał odcinek z próby miłości mojej i Bartka. Po tym odcinku spadł na mnie wielki hejt przez to jak się zwracałam do Bartka po tym jak przegraliśmy bo oczywiście to musiało wlecieć do odcinka.

„mega nie fajne zachowanie z jej strony, biedny Bartek"

„od zawsze jej nie lubiałam"

„współczuje Bartkowi, ja bym z taką szmatą nie wytrzymał"

„japierdole to tylko odcinek a ta do niego tak chamsko wyjeżdża"

„ale żałosna XDD"

Czytałam właśnie komentarze pod tym filmiem i 90% jest o mnie. Po półgodzinnym czytaniu tych komentarzy weszłam na tik toka. Myślałam że tam będzie spokojniej.. nic bardziej mylnego. W moim dla ciebie ciagle przewijały się hejty na mnie albo jakieś chore edity z tego odcinka. Weszłam więc na ig, tam również całe dm zawalone różnymi groźbami i hejtami. Odłożyłam telefon obok i wpatrywałam się w okno myśląc czemu ja? czemu to akurat mi się przytrafiło?

-halooo? ziemia do Natiii-krzyknęła Hania machając mi ręka przed twarzą

-uhm, o hej.-ocknęłam się. Najwidoczniej blondynka musiała tu wejść gdy sie zagapiłam

-chodź na dół-Puchalska chwyciła mnie za nadgarstek i zaciągnęła do salonu gdzie stali wszyscy domownicy

-coś sie stało?-spojrzałam na nich

-Nati.. my wiemy że ty również widziałaś ten cały hejt. Ja już się wypowiedziałem na ten temat na swojej relacji żeby troche się uspokoili, bo wiemy że ty to przeżywasz, chociaż nam tego nie powiedziałaś. Chcieliśmy ci tylko przekazac że zawsze możesz na nas liczyć i masz nasze wsparcie.-zabrał głos Bartek

-kocham was..-mruknęłam i zebraliśmy się do grupowego uścisku

-my ciebie też..

-wracam do siebie..-stwierdziłam po chwili

-po co? będziesz siedziec i o tym myśleć?-zakpił ze mnie Bartek, nic nie odpowiedziałam tylko po prostu poszłam na górę a ten oczywiscie za mną

-ja wiem że to dla ciebie bardzo trudne, ale nie ma co, ci ludzie cie nawet nie znają.

-wiem ale jednak jak z kazda minuta masz spam wiadomości o treści „zabij sie" czy „zostaw bartka w spokoju" to jest to troche meczace

-to pisza jakieś kurde moje psychofanki 10 latki które myślą że będą moje-wyjaśnił a ja tylko wzruszyłam ramionami

-wiesz co misia, proponuje ci żebyś nagrała wyjaśnienia na story jak to było na prawdę, a później odetnij się od tego wszystkiego. Od internetu, nie chodzi mi tu o nagrywki lecz jeśli tego potrzebujesz to też ci to ogarne. Ale nie ma co sobie tym zawracać głowy

-tak zrobię. Odrazu.-chwyciłam po telefon weszłam w instagrama i w aparat

-hej, przychodzę z małymi wyjaśnieniami na temat tej całej dramy jaka wybuchła wokół mojej osoby. Nie wiecie tak naprawdę jaka to była sytuacja i że sekunde po tym sobie wszystko wyjaśniliśmy, więc następnym razem pomyślcie dwa razy za nim coś napiszecie bądź powiecie, słowa ranią. Znikam na chwile z sociali i mozliwe że z nagrywek też więc trzymajcie się.-wyłączyłam nagrywanie i odrazu wstwilam filmik na stories. Po tym wyłączyłam wszystkie powiadomienia z tiktoka, instagrama, youtube i  jeszcze kilku innych aplikacji. Położyłam telefon na szafce nocnej i położyłam się obok Bartka na łóżku

-wyjedźmy gdzieś.-wypaliłam nagle a ten gwałtownie obrócił głowę w moja stronę

-wyjedźmy gdzieś, razem, tylko my we dwójkę, daleko od wszystkich problemów.-rozmarzyłam się, byłam prawie że pewna że to nie mozliwe przez nasza prace ale..

LOVE FLAVOR ||laskowska&kubickiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz