36-„jesteś niemożliwy"

2K 53 35
                                    

Tak sobie leżałam gdy nagle do mojego pokoju wbiła Hania.

-hejka kochana, a co ty tu jeszcze robisz? chodź do nas,jest co świętować.-uśmiechnęła się szeroko, siadając obok mnie

-źle się czuje chyba nie chce dokładać sobie jeszcze procentów do organizmu.-westchnęłam

-kto powiedział że musisz pić, no choodź-blondynka pociągnęła mnie za rękę a ja uległam, zeszłyśmy na dół i zobaczyłam Bartka Kubickiego siedzącego na kanapie a na jego kolanach Faustyna, brunet bawił się jej włosami a ona się uśmiechała. Spojrzałam pokrzepiająco na Hanię i chwyciłam po alkoholowy napój. Upiłam kilka łyków i podeszłam do Haniuli.

-idę do pokoju-mruknęłam i uciekłam na górę jednak blondynka pobiegła zaraz za mna

-ej noo.. nie możesz tak sama siedzieć tu. -dziewcyzna usiadła obok mnie na łóżku

-jesteś zazdrosna?..-spytała szeptem

-tak jestem, jak mam kurwa nie być jak mój chłopak bardziej interesuje się dziewczyna która jest do mnie wrogo nastawiona i ciągle się do niego podlizuje niż mną. -rzuciłam zirytowana

-wiem że jestem strasznie zazdrosna i może i jestem atencjuszką ale nie wiem czemu denerwuje mnie to bardzo-dodałam

-spokojnie Nati, całkowicie cie rozumiem. Też bym była zazdrosna na twoim miejscu-poparła mnie przyjaciółka a ja tylko ją przytuliłam

-prześpię się chyba.-stwierdziłam kładąc się pod kocem

-okej kochana, zdrzemnij się a ja zejdę na chwilę na dół.-Puchalska wyszła a ja tuż po chwili zasnęłam.

Obudziłam się po około 2 godzinach. Przeglądałam sobie ig gdy nagle do pokoju wszedł Kubicki.

-o hej misia-brunet zamknął za sobą drzwi i skoczył na łóżko obok mnie

-hej.-odparłam oschle

-jesteś zła?-spytał

-a jaka mam być? zadowolona? SZCZĘŚLIWA?-spytałam oburzona

-no a czemu masz być zła?

-jeszcze pytasz..-zakpiłam z niego

-chodzi o Faustynę, prawda?

-no a o kogo innego?

-nie rozumiem czemu jesteś zła, Fausti to moja przyjaciółka.-wzruszył ramionami

-teraz przyjaciółka? nie widzisz tego jak ona cie podrywa i jak się podlizuje? robi wszystko by spędzać z tobą więcej czasu niż ja to robie, nie wspomnę o dzisiejszej akcji, siedziała na twoich kolanach i prowadziliście zawziętą konwersacje NA DODATEK bawiłeś się jej włosami.-wypaliłam

-słońce.. przecież nic mnie z nią nie łączy, kocham tylko ciebie.-stwierdził chwytając moją dłoń

-wiem ale boje się że ona mi ciebie zabierze.-wyznałam szczerze bawiąc się jego dłonią

-nie zabierze, obiecuje że już na zawsze będę twój.-obiecał brunet, opadłam spowrotem na łóżko

-chyba pójdę już spać, sen mi dobrze zrobi-uznałam przykrywając się kołdrą po samą szyję.

-śpij dobrze Nati.-szepnął składając na moim czole czułego całusa i zaraz po tym opuścił mój pokój. Niemal że odrazu zasnęłam.

...

SKIP TIME, dzień koncertu:

Chwyciłam za pełen kubek kawy siadając przy stole, gdzie również spoczywał Patryk, Bartek i Świeży.

LOVE FLAVOR ||laskowska&kubickiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz