"nigdy przenigdy"

30 3 0
                                    

Przez półtorej godziny oglądałam wraz z Akitą jakąś kreskówkę nie wiem jak się nazywała ale była bardzo śmieszna, na początku Akita czuła się trochę nieswojo ale po około 10 minutach byłyśmy jak kiedyś, kiedy nie musiałyłmy przejmować się żadnymi problemami, podczas naszego odpoczynku do pokoju wparował Dabi w brudnym ubraniu i rękami usmarowanymi bodajże krwią

– Hej Dabi – powiedziałam z lekkim uśmiechem a on na mnie spojrzał i leciutko się uśmiechnął

– jak misja?– spytała Akita cały czas patrząc na bajkę, jakby nie zdawała sobie sprawy że jej chłopak wrócił

– zajebista – mruknął a jego malutki uśmiech zniknął, wtedy Akita zmarszyła nos i spojrzała na Dabiego wstała z łóżka i do niego podeszła

– Dabi, Hej, przytuliła bym cię ale jesteś brudny a ja gotowa umyj się i pójdziemy na dół – poklepała go po głowie a on mruknął coś niezrozumiałego i podszedł do ściany po lewej stronie biurka i jakby coś wklikał a tajemnicze drzwi się otworzyły.

– Wow, ja też takie mam!? I czemu łazienka ma jakiś pin?

– żeby nikt ci nie wszedł

– praktycznie. Podoba mi się

Jak Dabi wyszedł z łazienki w białej koszulce i czarnymi spodniami dżinsowymi zeszliśmy po schodach, zauważyłam na barze kurogiriego który robił jakiegoś drinka, a Tomura siedział obrażony na czarnej kanapie przy stoliku kawowym, na nim były dwa czteropaki piwa cytrynowego, Toga biegała w tą i z powrotem wokół Shigarakiego zeszliśmy na dół a Himiko do mnie podbiegła

– Jezu! Ale ci w tym ślicznie, ale wyglądała byś sto razy lepiej z kropelkami krwi na policzku!

– dzięki, chyba

– a tam nie ma za co – machnęła ręką i podbiegła do Shigarakiego z Akitą zrobiłyśmy to samo by dowiedzieć się co wymyśliła blondynka

– Shigaraki zagrajmy w butelkę!  Proszę!

– Nie ma mowy nie będziemy grać w to gówno – mruknął a Toga zmarszczyła nos

– to może w 'nigdy przenigdy'

– japier- ehh dobra może być

– No I super pójdę po drinki!

Blondynka pobiegła do baru i wzięła pięć drinków i dała każdemu

– okej ja zacznę – powiedział dziwnie z optymizmem Dabi mhmm może coś już wypił– nigdy przenigdy nikogo nie zdradziłem

Wypił Shigaraki i niechętnie Akita, byłam ciekawa czemu wypił ten pierwszy

– no szefie – słowo szefie zaakcentowałam – kogo zdradziłeś?

– było się na tajnych misjach i wiele trzeba było zrobić, lepiej powiedz kogo ty zdradziłaś Akita – dopiero wspomniana powiedziała coś na ucho Dabiemu, a ja ze stresu zaczęłam skubać paznokcie pod stołem

– pocałowałam po pijaku jakiegoś faceta w barze

– Dabi wie?– spytał Tomura

– no pewnie, jakby nie wiedział to byłby tak wkurwiony że szok – pewnie powiedziała Dabiemu że skłamie czy coś nie, zrobiła by tego Dabiemu a jakby się dowiedzieli że zdradziła mnie będąc w innej organizacji przestępczej to pewnie by mnie zabili

– okej teraz ja – powiedziała Toga – nigdy przenigdy nie zabiłam człowieka – natychmiast się napiła

– Toga ale mówi się 'nigdy przenigdy' nie bez powodu masz powiedzieć coś czego nie zrobiłaś – wyjaśnił Dabi a reszta mu przytaknęła

– słabi jesteście gramy w butelkę bo nawet w taką prostą grę grać nie umiecie - powiedział szorstko Shigaraki

– a idź ty – powiedziała Akita z wyrzutem

– mam butelkę – powiedział dziwnie optymistycznie Dabi na co reszta zrobiła się żywsza

Dabi zakręcił butelką a ta wypadła na Akite wybrała wyzwanie, dostała bardzo mało kreatywne i nudne a mianowicie wybicie 5 szotów mówiłam totalnie nieoryginalne. Po wykonaniu wyzwania butelka trafiła na mnie

– prawda czy wyzwanie Ayuka?– powiedziała wesoło Akita widać że alkohol już na nią działa

– prawda – odparłam znudzona tą pseudo imprezą która okazała się stypą

– podoba ci się ktoś w tym pokoju?– ależ totalnie nieoryginalne znowu japierdole przecież jesteśmy dorośli (przynajmniej większość a niektórzy są dojrzalsi mentalnie, choćby ja i Akita (co do niej nie mam 100% pewności)) a tu takie dziecinne wyzwania i pytania ale trzeba jej odpowiedzieć, hmm Dabi jest niczego sobie ale to nie jest za bardzo mój typ, zostaje mi dymek i 'szef', jeśli chodzi o Kurogiriego to nie mogę nic powiedzieć bo go nie widać a Shigaraki po prostu o siebie nie dba

– nie – odpowiedziałam zgodnie z prawdą mogę spokojnie stwierdzić że nic tu nie ma jeśli chodzi o atrakcyjność

– na pewno – dociekała Akita nie rozumiem jej, przecież mówiłam szczerze jako moja przyjaciółka powinna to rozpoznać

Burza Mgły | Shigaraki x oc [Wolno pisane]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz