Piosenka: GRRRLSKolejny dzień udręki, niby pogodziłam się z Shigarakim ale z reguły decyzję w nocy są bardziej impulsywne i nieprzemyślane więc czuję się trochę niezręcznie w jego towarzystwie co nie napawa mnie radością
- Ayuka musimy pogadać - powiedziała Akita i wyszła z kuchnipodążając za nią myślałam o tym co spowodowało jej chamski ton. Akita zaprowadziła mnie do jej pokoju i usiadła na swoim różowym krześle i spojrzała na mnie oceniająco
- No co chciałaś? - spytałam lekko poddenerwowana
- to co robisz jest nie w porządku. - wręcz wypluła te słowa patrząc na mnie jak na robaka
- to znaczy? - zapytałam zdezorientowana i przewróciłam oczami
- zmieniasz Shigarakiego na siłę - zatkało mnie - zanim się pojawiłaś był całkiem inny i z nikim nie rozmawiał a gdy ja oferowałam mu pomoc dostawałam zjebe - czułam się jakby Akita strzeliła mnie z liścia ona nigdy nie używała w ten sposób przekleństw - i to ja jeszcze jestem tą złą - po jej policzku spłynęła pojedyncza łza którą pośpiesznie starła i kontynuowała swój monolog - Dabi ze mną zerwał bo rzekomo "zmieniam go wbrew jego", w momencie gdy ty robisz dokładnie to samo i wszystko jest kurwa fantastycznie, nie widzisz, że on nie jest sobą? Na pewno jest mu źle, że chcesz go zmienić - wysyczała Akita a po jej policzkach spłynęło więcej łez - to jest popierdolone a ty niby kurwa święta - parsknęła Akita a ja wciąż siedziałam w szoku słuchając co jeszcze ma do powiedzenia moja przyjaciółka - Shigaraki zachowuje się zupełnie jak nie on zostaw go w spokoju bo tylko go ranisz, osoba która chce zmienić innych jest fałszywą kurwą - wyszeptała Akita po czym z jej oczu popłynęło wiele łez a do mnie doszło, że Akita przywiązuje dużą wagę do tych słów co może oznaczać, że od Dabiego usłyszała podobne słowa
wyszłam nie pocieszyłam jej, ale nie mam do siebie o to pretensji Akita na mnie naskoczyła bez powodu ja przecież nic nie zrobiłam (przynajmniej nic świadomie)
zeszłam do kuchni i zobaczyłam samotnie siedzącego Dabiego
- czemu zerwałeś z Akitą - mimo, że wiem, nie powinno się o takie rzeczy pytać zaryzykowałam
- chciała wiedzieć o mnie więcej niż jej na to pozwalałem - nie zabrzmiało to dobrze... - chciała mnie w ten sposób zmienić ale zmiana powinna wynikać tylko z nas samych a gdy ktoś chce nas zmienić to nie tylko się to nie udaje ale jeszcze traci się zaufanie oraz rani się tą osobę i gdyby nie była tak natarczywa może bym jej kiedyś powiedział - wyjaśnił i napił się drinka. Pokiwałam głową i poszłam do mojego pokoju gdzie spotkałam Shigarakiego
- Ooo Shiggy hej - przywitałam się niezręcznie a on wstał - czy czujesz... Że próbuję cię zmienić wbrew tobie...?
- nie czemu? - zmarszczył śmiesznie brwi i objął mnie ramionami na co odpowiedziałam mu tym samym dociskając głowę do jego klatki piersiowej, czułam się trochę dziwnie. Kiedyś w moich oczach Tomura był jebniętym psychopatą teraz... Teraz miałam wrażenie że jest bezbronnym szczeniaczkiem (wiem, że się powtarzam ale to idealne określenie) Skoro zachowywał się tak tylko przy mnie oznacza to że... On mi ufa i tylko przy mnie czuje się komfortowo ale jego zachowanie wskazuję, że miał cholernie ciężko w życiu oraz w dzieciństwie a coś sobie uświadomiłam może ja go koch- Nie na pewno nie, to za wcześnie, za krótko się znamy żeby mogło zrodzić się jakiekolwiek uczucie....
_______________________________________
550 słów
Wracam do żywych! (Chyba)
W mediach możecie zobaczyć Ayuke
Xoxo
CZYTASZ
Burza Mgły | Shigaraki x oc [Wolno pisane]
Fanfiction16 letnia Ayuka Neya wraz z swoimi przyjaciółmi prowadzi grupę przestępczą o nazwie burza mgły nienawidząca bohaterów dziewczyna postawiła sobie cel zabić symbol pokoju lecz nie oczekiwanie spotyka coś a raczej kogoś kto początkowo burzy jej plany j...