Burza Mgły | Shigaraki x oc [Wolno pisane]

"odjebało mi"

–nie wydaje mi się

Wtedy zobaczyłam ciemność, słyszałam tylko ciężkie kroki i ciągnięcie jakiegoś ciężkiego narzędzia, szczerze miałam to w dupie i tak moje życie jest pokręcone oraz nie wiem co dalej, co z moimi celami?

Nagle ktoś zdjął że mnie jakiś dziwny czarny turban albo worek nie wiem, nie zdążyłam się przyjrzeć i chłopak z bliznami zaczął mówić:

– wypuścił bym cię ale za dużo widziałaś

Co ja kurwa niby widziałam?!

– więc albo cię zabijemy albo do nas dołączysz, co wybierasz?– wszystko to gadał ze spokojem

– wybieram bramkę numer 3, czyli wypuszczenie mnie– powiedziałam z udawanym serdecznym uśmiechem

Ten zaczął się śmiać, nie wiem z czego moja oferta jest całkowicie poważna

– niestety nie ma takiej opcji za duż- nie zdążył dokończyć

– Co ja niby widziałam do kurwy nędzy?! Przecież nawet do was na tyle nie podeszłam by coś słyszeć– przecież nie wiem o czym dyskutowali więc można stwierdzić że nie kłamię

– A ja wiem? Ja tylko wykonuje rozkazy– i wyszedł tak po prostu

Byłam przywiązana do krzesła grubymi kajdanami, kurde nie wydostanę się a to co ciągnął za sobą? Szybko się rozglądnęłam ale musiał to zabrać ze sobą, ale w sumie co mi szkodzi mogę dołączyć a potem uciec, rozmyślają nad moim planem przymknęłam oczy na dosłownie chwilę, a do moich uszu doszła dziwna muzyka taka spokojna a zarazem wesoła, otworzyłam oczy i dostrzegłam że teraz znajduję się w jakimś domku urządzanym w hinduskim stylu oraz hindusa majstrującego coś przy manekinie gdy mnie dostrzegł podszedł do mnie

– Chodź potrzebuje modelki będziesz idealna– szarpnął mnie w kierunku manekina

– JA mam założyć TO?– mówiąc to wskazałam palcem na szmatę w wesołych kolorach na manekinie

– Tak, tak, będziesz wyglądała w tym świetnie!– zaczął się zachwycać

Odjebało mi, co jest kurna?

Nagle poczułam silny ból z tyłu głowy jakby ktoś mi przywalił czymś ciężkim przymrużyłam oczy a następnie szybko otworzyłam okazało się, że mój ból był uzasadniony

– O obudziłaś się

– Powiem ci że to najlepsza metoda budzenia jaką kiedykolwiek widziałam– głowa wisiała mi w dole a z tyłu poczułam coś mokrego prawdopodobnie krew

– Przemyślałaś swój wybór?

– Tak spalony, przemyślałam– wydał z siebie niezadowolony pomruk, najwidoczniej nie spodobało mu się jego nowe przezwisko, trudno się mówi, wiem czym będę go wkurzać

– I co zdecydowałaś?

– Dołączę do was

×××××××××××××××××××××××××××××

Mam nadzieję że się podoba i tylko uprzedzam że charakter Tomury może się trochę różnić bo nie wiem jak by się zachował w niektórych sytuacjach będzie miał również trochę zmieniony charakter na potrzeby książki, osobo która właśnie mnie zaobserwowała dziękuję ci, możesz napisać komentarz co sądzisz o tej książce i jeśli ci się spodobała dać gwiazdkę, wiele to dla mnie znaczy :*

436 słów