Rozdział 2

2K 26 2
                                    

- Kochanie wstawaj, jesteśmy na miejscu - powiedziała kobieta z uśmiechem na twarzy.

Dom był mały ale przytulny. Miał duży salon z kuchnią , 2 pokoje z łazienkami oraz jedną na dole i mały ogród za domem. Posiadał również garaż.

- Ładnie tu, idę zobaczyć swój pokój- odpowiedziałam z lekkim uśmiechem.

Pokój był koloru beżowego. Znajdowało się w nim biurko , łóżko, komoda na moje rzeczy, miałam nawet swoją łazienkę. Zaczęłam się rozpakowywać.

                                   * * * *
Minęły dwa godzin a ja ogarnęłam już swoje ubrania i kosmetyki. Otwierając ostatni karton zobaczyłam zdjęcie do którego jeszcze kilka godzin temu płakałam. Rozglądam się po pokoju w poszukiwaniu najlepszego miejsca na nie, ostatecznie postawiłam je  na mojej komodzie.

Zeszłam na dół w poszukiwaniu mamy, znalazłam ją w kuchni gotującą jak zawsze pyszny posiłek. Kobieta spojrzała na mnie po czym nałożyła mi porcje jedzenia i podała.

- Jutro jest mój pierwszy dzień w nowej pracy a twój w nowej szkole. Będziesz chodzić do najlepszej szkoły w Pensylwanii. - kobieta przerwała na chwilę swój monolog żeby się napić po czym zaczęła mówić dalej.

- Ja niestety będę musiał już jutro wyjechać służbowo, ale nie martwię się o ciebie bo wiem że sobie poradzisz. Do dyspozycji masz nasz samochód może nim jeździć gdzie tylko chcesz- kończą swoją wypowiedź, uśmiechnęła się szeroko

- Obiecuje się nie zawiodę ciebie. - Powiedziałam ale w sercu czułam że może być inaczej.

Posprzątałam po kolacji i poszłam do swojego pokoju. Rzuciłam się na łóżku jednak tysiące  muśli zatruwoło moją głowę. Nowa szkoła o co jeśli nikt mnie nie polubi, a co jak mama pojedzie i coś się jej stanie. Dobra STOP! Wstałam z łóżka, udając się do łazienki wykąpałam się i zrobiłam wieczorną rutynę. Cóż pora iść spać jutro pierwszy dzień szkoły.

_____________________________________________
Mamy rozdział 2 , wiem że może być nudny jednak w następnym rozdziale Aurora idzie do szkoły gdzie na wejściu będzie akcja.

Miłego dnia lub nocy. Wasza Z ❤️
[ Z góry przepraszam za błędy ortograficzne lub interpunkcję.]

Porwana - Dylan monet Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz