Siedzę aktualnie w salonie i oglądam Netflix'a, kiedy dostałam SMS'a.
Brat<3
Cześć siostra. Co tam słychać? Słuchaj jestem w Pensylwanii, może chciałabyś wyskoczyć z bratem na kawę?
Zastanawiałam się co odpisać. Z jednej strony chciałam się z nim spotkać, a z drugiej nie. Jednak po namyśle odpisałam.
Ja
Cześć, chętnie się z tobą spotkam. Gdzie i o której?
Na wiadomość zwrotną nie musiałam długo czekać.
Brat <3
O 15.00 w kawiarni Motyl?
Ja
Okej, do zobaczenia!
Jednak w tej chwili dotarło do mnie że nie mam czym tam pojechać. Postanowiłam pójść do Vincenta z zapytaniem czy mogłabym odzyskać moje kluczyki do samochodu. Powolnym krokiem poszłam do jego gabinetu i zapukałam, już po chwili usłyszałam głośne "proszę".
- Vincent słuchaj mam pytanie.- powiedziałam pewnie siebie.
- Jakie Auroro?- zapytał mężczyzna wyglądając zza laptopa
- Kiedy mogłabym odzyskać moje kluczyki do samochodu?- zapytałam, opierając się o jego biurko.
- A do czego ci jest twoje auto?- zapytał
- Nooo bo cięgle muszę prosić kogoś o podwiezienie, a jak będę miała swój samochód to będę samodzielna.- wytłumaczyłam
- A tak konkretniej, to po co ci twój samochód, akurat dzisiaj?- zapytał, a mnie to pytanie zaszokowało
- No bo Adrien zaprosił mnie na kawę i chciałabym się z nim spotkać.- wyjaśniłam
- Okej, tu masz swoje kluczyki.- powiedział, podając mi kluczyki do pojazdu
- Okej, dziękuję.- powiedziałam wychodząc z jego gabinetu
Szczerze byłam przekonana że to będzie trudniej będzie mi odzyskać kluczyki, ale jednak się myliłam. Idąc do pokoju, zobaczyłam w salonie Tonego a w głowie przypomniało mi się że przecież mnie wczoraj sprzedał, postanowiłam do niego podejść.
- Tony!- krzyknęłam wkurzona
- Co tam Aurora?- zapytał zaciekawiony
- Możesz na chwilę wstać?- poprosiłam
- A po co?- zapytał zaskoczony
- No na chwilę.- ponownie poprosiłam
Chłopak posłusznie wykonał moje polecenie. Jednak nie wiedział jakie mam wobec niego zamiary, ponieważ już po chwili leżał na podłodze kuląc się z bólu.
- Za co?- zapytał zaskoczony chłopak
- Za to że mnie wczoraj sprzedałeś u Vincenta. Masz za swoje. - powiedziałam odchodząc
Będąc u siebie postanowiłam pomału szykować się na spotkanie z bratem. Ubrałam krótkie spodenki, ponieważ pogoda dzisiaj dopisywała, do tego luźny czarny top. Włosy spięłam w wysokiego kucyka. Wzięłam torebkę i udałam się zakładać buty. Wchodząc do garażu zobaczyłam mojego JEEP'a, wyglądał znacznie inaczej niż ja miałam do niego klucze, był oklejony czarną błyszczącą folią. Otworzyłam garaż i bramę i wsiadłam do samochodu. Po drodze słuchałam przeróżnych piosenek. Już po 15 minutach byłam ma miejscu. Weszłam do kawiarni i zajęłam miejsce. Na Adriena nie musiałam długo czekać bo przyszedł chwilę po mnie, usiadł naprzeciw mnie po czym zaczął rozmowę.
CZYTASZ
Porwana - Dylan monet
Ficțiune adolescențiAurora jest zwykłą dziewczyną z normalnego domu. Jednak jej życie zmienia się o 180 stopni kiedy na jej drodze staje Dylan Monet, rozpieszczony dzieciak który myśli że może mieć każdą dziewczynę. Jak potoczą się losy dziewczyny i co zrobi Dylan żeb...