Złota słonina:PENG! PENG!
Peng:Co drzesz trąbę?!
Złota słonina:DRAMAT!!
Peng:Znowu?!... Dobra, już idę!
Peng:przychodzi i daje słoninie papier kiblowy
Słonina:Nie ten dramat!
Peng:To jaki?!
Słonina:Azure nie żyje!!
Peng:gwałtownie zaczyna ryczeć
Wukong:Kurwa, zamknijcie te ryje!! Się z Makakiem całować nie mogę!!
Peng:Wukong!! Dramat mamy!!
Wukong:Chorela! Znowu?!
Wukong:rzuca papier kiblowy
Słonina:Nie taki dramat. Azure walnął deda!
Wukong:HA!! A ja myślałem, że coś się stało!
Wukong:przychodzi
Wukong:Dobra. Ja biorę jego forsę, rzeczy i jego kartę na darmowe taco.
Makak:Chłopy, bo Azure odzyskuje przytomność!
Pisak:WHAT THE FUCK?! HOW?!
Makak:Ocknął się kiedy kopnąłem go w jaja!!
Pisak:Fuck! Fur, mówiłeś że te tabletki to prawdziwa trucizna a nie witaminy!
Fur:Ale ja nie kupowałem żadnych tabletek prócz tych czopków dla naszego sąsiada! W ogóle widziałaś je gdzieś?!
Pisak:Kurwa, to wszystko wyjaśnia. Chorela, a byłam już bli-
Wukong:strzela do Azure z pistoletu
Wukong:Tak się to ro-
Pisak:Alleluja! Zwycięstwo!
Makak:Ej! Ale wy wiecie, że Azure nosi kuloodporne ubranie, tak?!
Pisak i Wukong:... KURWA!!
CZYTASZ
Małpi kabaret
HumorA oto śmieszne opowiadanka z nawiązaniem do Monkie kid. Uwaga! Opowiadania będę raz krutsze i raz dłuższe, mogą się w nich pojawić wulgaryzmy i niektóre z nich są talksami. Tak czy siak miłego czytania 😊