Wszedłem do swojego pokoju i zamknąłem drzwi. Brakuje mi zamka w drzwiach bo przez to czuję się nie pewnie. Otworzyłem szafę i szukałem jakiejś piżamy. Było tam sporo kingurumi praktycznie żadnej normalnej piżamy. W sumie kiedyś miałem kingurumi więc wybrałem jedno, padło akurat na stitcha. Wtedy przypomniałem sobie że mam tą durną obrożę. Chciałem ją ściągnąć ale na zapięciu z tyłu była malutka kłódka uniemożliwiająca mi jej ściągnięcie więc po prostu założyłem kingurumi na nagie ciało i poszedłem spać. Leżałem dłuższą chwilę nie mogąc zasnąć zdarza mi się to w nowych miejscach. Z nudów włączyłem telewizor i zacząłem oglądać z nadzieją że zasnę, ale tak się nie działo. Wyłączyłem telewizor i wyszedłem cichutko z pokoju. Chciałem skorzystać z łazienki, ale bez zbędnego wołania kogoś. szedłem długim korytarzem szukając mojego celu. doszedłem do schodów na dół gdzie była szklana ściana z widokiem na salon
-kurcze ale ten dom jest ogromny. -pomyślałem
Starałem się zostać niezauważonym. Przechodziłem między drzwiami, aż znalazłem jedne przeszklone i jak się okazało była to łazienka. Wszedłem szybko i załatwiłem swoje potrzeby. Potem wyszedłem i już chciałem iść cichutko do pokoju, ale usłyszałem chrząknięcie. Zdębiałem, odwróciłem się i ujrzałem Pana
-Co... -przerwałem mu
-przepraszam tatusiu! (rozpłakałem się ze strachu) przepraszam, przepr....- przerwał mi
-możesz mi nie przerywać. -powiedział poważnym tonem
-tak tak oczywiście (pociągałem nosem od łez)
-a więc Michasiu co tutaj robisz podobno miałeś iść spać
-nie mogłem zasnąć więc chciałem skorzystać z łazienki
-powinieneś kogoś zawołać mnie lub kogoś z personelu, a poza tym po 20 nie wolno wam opuszczać waszych pokoi
-przepraszam obiecuję że więcej się to nie powtórzy
-na dzisiaj ci odpuszczę ponieważ to twój pierwszy dzień tutaj, ale jutro dostaniesz karę
-dziękuję i przepraszam za problem
-a kogo przepraszasz?
-tatusia. -przytuliłem się do jego torsu
-no już i tak kary nie unikniesz, a Sara nie przedstawiała ci zasad panujących w domu?
-nic nie mówiła
Pan był ewidentnie zdenerwowany tą informacją. Boję się że przeze mnie Sarze się oberwie, ale bałem się cokolwiek powiedzieć
-A teraz proszę grzecznie za mną odprowadzę cię do pokoju. -powiedział po chwili
Podał mi rękę, a ja nerwowo ją złapałem i z dużym stresem poszedłem z nim. Zaprowadził mnie do pokoju.
-Mam nadzieję że podoba ci się pokój?
-tak oczywiście jest ładny
-no dobrze bo już późno się robi to połóż się spać ja za jakiś czas zajrzę sprawdzić.
-dobrze dobranoc tatusiu
-dobranoc Michaś
Położyłem się i jakimś cudem usnąłem. We śnie napotkałem mamę. Była przepiękna twarz gładziutka ubrana była w białą szatę. Nagle zaczęła do mnie mówić, ale po dłuższej chwili pojawiło się światło przysłaniające mamę, a ona powiedziała
-Michaś pamiętaj mamusia cię kocha.....- zniknęła
CZYTASZ
Niewolnik Milionera
AventuraMichael Smith to zwykÅy 14 latek który mieszka z rodzicami w maÅym mieÅcie. Wiedzie on spokojne ÅŒycie do momentu kiedy zostaje uprowadzony i dostarczony zamoÅŒnemu mÄÅŒczyźnie. Jak potoczÄ siÄ jego losy? zapraszam do lektury