𝑹𝒐𝒛𝒅𝒛𝒊𝒂ł 𝑿𝑿𝑿𝑰𝑰𝑰 „𝑷𝒓𝒐𝒑𝒐𝒛𝒚𝒄𝒋𝒂"

264 5 0
                                    

-masz pomysł?

-tak mam. -oznajmiłem bo akurat wpadła mi jedna myśl

-a co byś powiedziała na grę w wyzwania?

-cio? Jak wyzwania

-no wiesz dawalibyśmy sobie wzajemnie wyzwania i kto nie wykona jakiegoś to przegrywa. Wygram ja oglądamy horror wygrasz ty oglądamy bajki

-hmmm, okej, mogę zacząć?

-no dobrze

-na początek coś łatwego.... Posadź mnie na swoich kolanach

-czekaj, co?

-no cio? Chcie do blaciszka na kolanka

-no dobra (złapałem ją i uniosłem) siup i proszę bardzo

-dziękuję. -przytuliła się

-no to teraz ja może nie koniecznie wyzwanie, ale zadam ci pytanie

-co tak łatwo? No dobra

-Czy kiedykolwiek byłaś niegrzeczna? Oraz największa awantura jaką miałaś. -to moja sprytna strategia

-kiedyś dostałam karę za to że urwałam sobie jeden guzik w body bo było ciasne i przez to krzyknęłam na cały dom bźitkie slowa

-nie ładnie maluszku, myślałem że ty taki aniołek jesteś

-bo jestem hihi

-no dobrze to teraz ja. -odpowiedziała po chwili

-słucham cię

-ubierz moją piżamkę

-jeju naprawdę? Którą

Sara na chwilę zniknęła, a po chwili wróciła z piżamką w jednorożce była mega dziewczęca. Czułem lekkie zawstydzenie, no ale bardzo chciałem obejrzeć ten horror więc za zgodą wyszedłem do łazienki się przebrać. Starałem się tak dopasować tą za małą na mnie piżamkę żeby mój pampers dalej nie był widoczny.Wróciłem z lekką satysfakcją bo teraz ja daję wyzwanie.

-Hahaha ale mam ładną siostrzyczkę hihihi. -zaczęła się śmiać i drwić ze mnie

-skoro tak ci się podoba moja nowa piżamka to ciekawe co powiesz na kolejne wyzwanie.

-dajesz

-masz bardzo ładne body teraz na sobie, a co powiesz na to że założę ci kolejne 7 bodziaków i żebyś nosiła je naraz do rana

-ile, jeju no dobra

Sara położyła się plecami na łóżku, a ja wyszedłem do jej pokoju bo chciałem wziąć body w jej rozmiarze żeby szybciej zadziałał mój plan. Wróciłem po chwili i zacząłem proces ubierania. Po koleji nowy bodziak lądował pod pupą siostrzyczki a ja przekładałem jej rączki przez górę piżamy i zapinałem dół. Przy ostatnim 8 miałem lekki problem dociągnąć do guzika ale jakoś mi się udało

-nie jest tak źle tylko troszkę ciasno. -stwierdziła

Pytania leciały kolejne pół godziny, aż doszliśmy do taki mocniejszych

-dobra siostrzyczko teraz czas na coś grubszego, w tej chwili wyjdziesz ze mną za rączkę z pokoju na korytarz i krzykniesz dwa słowa

-jakie?

-Kurwa Japierdole

-co? Pogięło cię będę miała za takie coś dużą karę pewnie

-no to wybieram horror

-Ehhh no dobra niech będzie, ale nie licz że nie zwalę na ciebie

-spokojnie możesz mówić najwyżej razem dostaniemy karę

Wyszliśmy na korytarz. Sara ze stresu mocno ściskała moją dłoń. Widać było że się boi

-No już Sarusia, nie bój się dwa słówka i tyle

Widziałem jak ze strachem przełknęła ślinę i krzyknęła

-KURWA!! JA PIERDOLE!!

Krzyk rozniósł się na cały dom. O kurde to chyba lekka przesada, akurat z pokoju obok wychodziła Jakaś pokojówka.

-Saruś co to miało być? Nie wolno tak brzydko mówić?

-Przepraszam baldzio, wymsknęło mi się

-Pewnie Pan wszystko słyszał więc dzieci lepiej idźcie do pokoju

Wróciliśmy do pokoju i zamknęliśmy drzwi

-O matko to było za mocne. -stwierdziłem lekko się śmiejąc

-przynajmniej jak dostaniemy karę to oboje

Teraz ogarnął mnie lekki lęk bo była kolej Sary

-nie chciałam tego robić, ale przesadziłeś. -mówiła z pełną powagą i ortografią

-Robimy tak, Oglądaj sobie ten horror ale masz resztę dnia przesiedzieć w samym pampersie tak żebym go widziała

Momentalnie dostałem osłupienia, skąd ona to odkryła

-co? Skąd wiedziałaś? Kto ci powiedział?

-Oj braciszku wielu rzeczy nie wiesz, łatwo było się zorientować kiedy siedziałam pare razy na twoich kolanach i czułam zgrubienie

Niewolnik MilioneraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz