2 Mój własciciel

4.2K 31 7
                                    

Po jakimś czasie obudziłem się na materacu musiałem zasnąc nawet nie wiem kiedy

zobaczyłem że mam na sobie jakiś koc nie był jakiś stary i zniszczony ale było widać że nowy ja pewno też nie jest i ma kilka lat a obok leżał talerz gdzie były dwie kromki chleba

jak widać moje posiłki bedą wyglądać podobnie jak w ośrodku

zjadłem bo w sumie byłem głodny do picia nic nie miałem poza kranówą w łazience ale lepsze to niż nic więc postanowiłem wypić wodę z kranu

po mojej drzemce w sumie dalej byłem zmęczony i chyba jest już noc więc postanowiłem znów położyć się spać

obudziłem się chyba rano skoro mam łazienke postanowiłem wziąć ciepłą kąpiel to była miła odmiana zanurzyć się w ciepłej wodzie zamiast być polewany zimną wodą

nie wiem ile siedziałem ale na pewno minęła godzina po tym wszystkim wróciłem na swój materac bo tak naprawdę nie miałem co robić zwyczajnie leżałem i rozmyślałem co mnie czeka czy mam jakąś przyszłość czy kiedyś wrócę do domu tego nie wiem...

ale po jakimś czasie moje rozmyślenia przerwało skrzypienie drzwi to był mój własciciel

- chodź - powiedział stojąc w drzwiach

wstałem i poszłem z nim jak mi nakazał

byliśmy w salonie podszedł do kanapy zdjął spodnie razem z bielizną i usiadł

Uklęknij! - nakazał ostro

-tak panie - powiedziałem po czym zrobiłem to co mi kazał już wiedziałem co mnie czeka uczyli nas to robić w ośrodku oczywiście na sztucznych członkach

nie wiedziałem czy mam odrazu zacząć to robić czy czekać na jego znak

-czekasz na jakieś zaproszenie? - powiedział po chwili agresywnie

czyli odrazu...

wziąłem go do rąk a po chwili włożyłem do ust oczywiście nie całego bo był dość duży na początku pracowałem językiem ale po chwili zacząłem poruszać głową przez to że nie byłem w stanie wsadzić go całego do ust pracowałem też rękami

-weź te ręce - nakazał po chwili

posłusznie wziąłem wtedy złapał mnie za tył głowy i przysunął tak że cały jego członek znajdował się w moich ustach to było okropne uczucie i zaczynałem się krztusić chciałem zabrać głowe ale bardzo mocno trzymał na szczęście poczułem jak po chwili puścił moją głowę

zacząłem oddalać głowę nie chcąc mieć już go w ustach ale kiedy miałem już tylko koncówkę w swoich ustach znów złapał mnie za tył głowy i zrobił to co wcześniej

znów się krztusiłem nie chciałem go mieć w ustach jak tylko mogłem próbowałem zabrać głowę ale nic z tego biłem też dłońmi o jego nogi kiedy w końcu puścił odrazu zabrałem głowę w końcu nie miałem jego członka w ustach i zacząłem bardzo szybko oddychać łapiąc jak najwięcej powietrza

-pozwoliłem ci przestać?

usłyszałam nagle przerażający głos i spojrzałem ostrożnie w góre

-n-nie przepraszam Panie - odpowiedziałem przerażony

-lepiej znów zacznij potem będzie kara - powiedział obojętnie

"kara" to słowo mnie bardzo przeraziło najgorsze jest to że nie wiem co mnie będzie czekać i on mi każe właśnie czekać ale nie mogłem długo się zastanawiać znów zacząłem mu obciągać nie chce bardziej pogorszyć swojej sytuacji

Świat niewolnikówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz