Nadszedł styczeń, wiec musialaś kupić coś na studniówkę. Wzięłaś kase od rodziców i zamierzałaś kupić za nią sukienkę i coś do jedzenia. Starzy przecież nie zbiednieją, a ty pieniądze które zarabiałaś pracując wolałaś wydać na swoje mieszkanie
Brakowało Ci do niego sporo, ale było już nieźle. Drugie tyle i będzie cię stać na jakąś kawalerkę. Brałaś też trochę od rodziców i może była to kradzież, ale to oni chcieli cie wyrzucic z domu za przyjaźń
-Chcesz iść ze mną do galerii?- Spytałaś młodszą siostrę, która układała włosy przed lustrem
-Jasne, ale... Jak wrócimy zrobiłabyś mi matme? Nie umiem, a to jest na ocenę
-Oczywiście myszko, ale teraz chodź, bo też mam trochę do zrobienia ze szkoły- Odparłaś, a dziewczyna uśmiechnęła się i poprawiła usta błyszczykiem gotowa do wyjścia
Wyszłyście z domu i skierowałyście się w stronę przystanku. Lubiłaś wychodzić tak z siostrą bardziej niż ze znajomymi. Była 2 lata młodsza, więc nie było też między wami dużej różnicy i byłaś za to wdzięczna bo miałaś pecha do znajomości
-Y/n bo też ostatnio... Kurde wiesz że podobają mi się dziewczyny
-Mhm i nie ma w tym nic złego- Odparłaś i spodziewałaś się, że dziewczynie ktoś się podoba
-No i znasz Soyeon?
-Jeon?
-Ja wiem że nie możemy mieć z nimi kontaktu, ale ostatnio powiedziała mi że też coś do mnie czuje. Co powinnam zrobić?
-Kurcze wiesz co... Po pierwsze jesteście bardziej rozgarnięte niż ja, bo ja od 4 lat dalej mu nie wyznalam uczuć, a po drugie nie wiem. To jego siostra więc wkurwią sie tak jak na mnie za Kooka. Mnie chcą wyrzucić, a czy ci też to zrobią... Nie wiem, strasznie ryzykujecie
-Czyli mam nie zgodzic sie na związek?
-Pójdz za głosem serca. Sama zdecyduj czy jestes w stanie tyle dla niej zaryzykować
-Myślę, że jestem. Czuje się przy niej naprawdę dobrze. Przy nikim innym tak się nie czułam
-Więc idź w to. Jak będę mieć mieszkanie to cię z Soyeon przygarnę
-Boze na prawdę? Dziękujeeeee- Wtulila sie w ciebie a ty parsknęłaś- W wakacje pójdę do pracy, więc będę mogła sie w razie czego dołożyć
-I widzisz, wszystko będzie dobrze
-A ty powiesz Jungkookowi?
-Chciałabym, ale wydaje mi się że on kogoś ma. Nie mówił mi ale mam wrażenie że zachowuje się inaczej i... Może przez to
-Powiedz mu. Najwyżej odmówi. Nie zostawi cie przez to, on jest rozgarnięty. Ogarnięcie najwyżej cos bys sie odkochała i to najgorsza możliwość. A najlepsza... Nie chciałabyś sie z nim pieprzyc?
-Jezu o czym ty myślisz
-Ale chciałabyś- Parsknęła ciagnąc cię do autobusu
-I to jak...- Odparłaś lekko rozmarzona
-To lepiej się pospiesz, bo jeszcze sie okaże że ja strace dziewictwo przed tobą siostrzyczko- Zaśmiała się, a ty dołączyłaś
-Cóż to jest bardzo możliwe
-Dlatego mu powiedz
-Dobra... Kurwa tak, zrobie to
-I zajebiście, będę trzymać kciuki- Uśmiechnęła się, a ty myślałaś już o tym, że naprawdę wyznasz mu uczucia
CZYTASZ
I can't even touch you // j.jk
Fanfiction,,Chce zrobić z tobą tak wiele, mogąc tak mało..." czyli, kiedy zakochujesz się w tej jednej osobie której nie możesz mieć {Angst; smut; school;au}