Jungkook wyszedł z łazienki w sukience poprawiając włosy, które ułożył kobieco, a już po chwili mogłaś słyszeć wybuch śmiechu
-Jeon? Nie wierze- Śmiał się Taehyung, a ty mimo starań uśmiechałaś się
-Oszczędź wstydu
-Oj tam wstydu. Będziesz najładniejszą laską na imprezie- Dalej się śmiał przyjaciel Jungkooka, a on zlapał cie za rękę ciągnąc do sali, ale Tae was dogonił- Przepraszam Kookie, juz sie nie śmieje. Jak do tego doszło?
Jungkook opowiedział więc cała historie, a chłopak nie śmiał się już chyba że liczyć chwilowe usmieszki
-Nie no i tak nie jest źle, w sumie nikt nie zwraca na ciebie uwagi. Gdybyś nie pakował to byłbyś nawet przekonujący jako laska
-Dlatego pakuje- Mruknął gdy zatrzymaliście się z boku sali patrząc na wszystko z odległości
Czekaliście tak aż przyszli wszyscy. Impreza wtedy się zaczęła, więc przed wami był pierwszy taniec. Staliście z boku i na wasze szczęście fotograf stał za plecami Jungkooka. Zlapałaś jego dłonie, a muzyka zaczęła grać
Spojrzeliście na siebie. Lśniące oczy Kookiego porywały cię i topiłaś się w ich ciemnej barwie. Nie zwracałaś nawet uwagi na to że wyglądał trochę dziwnie przez sukienkę. Przyzwyczaiłaś się że on zawsze będzie wyglądać troche dziwnie bo taki już jest. Nie był dorosły jeśli chodziło o zachowanie, ale ci to nie przeszkadzało
Uśmiechnęłaś się, gdy obrócił cię i właściwie mogłabyś tak przetańczyć z nim cała noc. Kiedyś często razem tańczyliście i bardzo to lubiłaś ale teraz nie mieliście nawet takiej możliwości aż do teraz.
Taniec minął wam cholernie przyjemnie i jakieś dwa razy więcej niż rzeczywiście trwał. Czułaś się jakby twoja miłość teraz była jeszcze większa. Rozdano kieliszki, a chłopakowi aż zaświeciły się oczy
-Nie miałeś skończyć z chlaniem?
-Jakim chlaniem? Ja jestem koneserem alkoholi, to moja pasja a pije rozwijając ją. Nikt mnie nie rozumie...
Parsknęłaś i wzięłaś do ręki kieliszek
-Za co pijemy?
-Za to żebyśmy jednak nie mieszkali pod mostem
-Chujowy pomysl bo juz wyczaiłem fajny most- Stuknął delikatnie w twój kieliszek i po chwili wypiliście ich zawartość- Ale gówniany
-Nie obrażaj, jest wystarczający
-Tak jak Twoje cycki?
-One są duże!- Odparłaś urażona, a on parsknął
-Już się nie oburzaj, oczywiście że są wystarczające
-Wystarczające? Wpierdol chcesz?
-Chce
-Kurwa- Mruknęłaś a on był juz bardzo rozbawiony
Zobaczyłaś nagle fotografa i nie mając pomysłu stanęłaś przed chłopakiem nachylając się, by na zdjęciu nie było jego twarzy i... Będzie to wyglądać jak pocałunek, ale lepsze to niż możliwość rozpoznania Jungkooka. On uśmiechnął patrząc na ciebie z tak bliska choc wiedział czemu tak zrobiłaś
-Musimy trochę bardziej uważać- Powiedział centymetry od twojej twarzy a ty odsunelas sie czerwona- Jak wytłumaczysz to rodzicom? Że jesteś z Sunoo a na studniówce calujesz laske
-Nie wiem zerwaliśmy czy coś. Robi się duszno
-Schlałaś się jednym kieliszkiem? O kurde nieźle
-Jeon!
-Dobra już, chodźmy może na taras, narazie i tak nic sie nie dzieje. W sumie tez mialem ci w końcu powiedzieć to wszystko- Westchnął, a ty wiedziałaś że też musisz
Wyszliście z sali na nowoczesny taras z którego patrzeć można było na zarysy miasta. Oparliście się o barierke i odetchnęłaś świeżym powietrzem
-Właściwie też muszę coś ci powiedzieć
-To ty pierwsza
-Nie no panie przodem- Odparłaś a on podniósł brwi
-Nie nie, najpierw młodsi
-Kurwa to kamień papier nożyce? Do trzech- Skinął głową, a ty westchnelas
Nigdy tak się nie stresowałaś tą dziecięcą przecież grą, jednak... Teraz była ona kompletnie inna. Przegrałaś pierwszy raz, po chwili wygrałaś, a trzecia gra...
-Ja pierdole nigdy sie tak tym nie stresowałem- Mruknął a po chwili przeklął bo przegrał
-No to co chciałeś powiedzieć?- Uśmiechnęłaś się szczęśliwa z wygranej, a on westchnął
-Podobasz mi się. Kocham Cię w seksualnym znaczeniu, nie jako przyjaciółkę
Niedowierzałaś w to i patrzyłaś na niego nie wiedząc co powiedzieć. Bałas sie że to żart, ale Jungkook był zbyt zestresowany by był to żart. Otworzyłaś usta, ale zamknęłaś je po chwili i trwałaś w ciszy jeszcze dlugie sekundy
-Tego się właściwie spodziewałem- Westchnął, a ty czułaś jak jego serce złamało sie przez tą cisze- Nieważne, więc co ty chciałaś powiedzieć?
-Że cię kocham- Odpowiedziałaś patrząc dalej na niego z niedowierzaniem w oczach
Patrzyliście na siebie nie wierząc w to co się dzieje, ale nie mogliście dokończyć rozmowy bo wołali was z powrotem na impreze
CZYTASZ
I can't even touch you // j.jk
Fanfiction,,Chce zrobić z tobą tak wiele, mogąc tak mało..." czyli, kiedy zakochujesz się w tej jednej osobie której nie możesz mieć {Angst; smut; school;au}