Rok później
Czas zmienia ludzi. Ludzie zmieniają się nawzajem. Pieniądze zmieniają ludzi. Miłość zmienia ludzi.
Tak naprawdę nie ma rzeczy na tym świecie, który by nas nie zmieniła. Jesteśmy słabi, podatni na zmiany. A najbardziej jesteśmy bezbronni, gdy w naszym życiu pojawia się miłość. Wtedy jesteśmy całkowicie obnażeni.
Michael do dziś twierdził, że pokochał za mocno, ale absolutnie tego nie żałował. To uczucie wypełniało całe jego ciało. Dla niego nie liczyły się wszystkie wady jakie kiedyś dostrzegał w Vittori, przecież kocha się za to jakim się jest.
Miłość go zmieniła. Vittoria również się zmieniła, może wciąż nie wyznała mu miłości, ale to nie było najważniejsze. Okazywała swoje uczucia i wierzył, że ona pewnego dnia pokocha go tak mocno jak on ją.
W ciągu ostatniego roku mieli wiele wzlotów i upadków, ale z każdej możliwej sytuacji uchodzili cało. Byli silniejsi niż kiedykolwiek, mimo tego, że ich życie zmieniło się o trzysta sześćdziesiąt stopni. Nie musieli martwić się o swoje życie, co było nowością. Szczególnie dla Vittori, dla niej to życie było po prostu nudne, ale przywykła do niego. Z Michaelem było łatwiej.
Miesiąc temu przylecieli do Buenos Aires i mieli spędzić tu kolejny rok, co było dla kobiety lepszą opcją niż Bali. Zwłaszcza, że tutaj drugim najpopularniejszym językiem był włoski, co z kolei było przekleństwem dla Michaela, który poza pojedynczymi słówkami, kompletnie nie potrafił ogarnąć tego języka.
Spacerowali właśnie jedną z bardziej kolorowych ulic w Argentynie, życie tutaj tętniło cały czas. Przez to, że ludzie byli tacy żywi i weseli, Vittoria czuła się jak w domu. Jak we Włoszech. Każdy kto ich mijał, obdarowywał ich szczerym uśmiechem, co po pewnym czasie dla ludzi takich jak oni, stawało się niekomfortowe. Oczywiście wieczorami nie było tu tak kolorowo i bezpiecznie, dlatego woleli nie ryzykować. Wiedzieli, że takie życie mogłoby ich ponownie pochłonąć.
— Jesteśmy tu dopiero miesiąc, a mi podoba się tutaj coraz bardziej.
Brunet spojrzał na kobietę, która podziwiała małe kolorowe domki.
— Dobrze słyszeć coś takiego po twoim rocznym narzekaniu na Bali.
— Jeśli twój ojciec za jedenaście miesięcy wymyśli jakąś wyspę, na której jest pięćdziesiąt stopni — zagroziła mu palcem — zostanę tutaj.
— Nie możesz zostawić swojego męża. Dopóki śmierć nas nie rozłączy, pamiętasz?
Parsknął czystym śmiechem, gdy kobieta niemal zabiła go spojrzeniem.
— Przypominam ci, że tutaj nie jesteśmy sobą.
— Masz rację, tu jesteś tylko moją dziewczyną, Camillo.
Również nie mogła powstrzymać śmiechu cisnącego się na jej usta.
Ponownie zmienili tożsamość, było to o tyle ważniejsze, że oczywiście Edoardo odkrył, że to nie oni zginęli ponad rok temu, i ich śmierć została sfingowana. Przez pierwsze miesiące trwały poszukiwania niemal na całym świecie, ale, gdy Edoardo zmarł przegrywając walkę z rakiem, wszystko ucichło. Vittoria również.
Śmierć ojca nie obeszła jej całkowicie, po prostu jakby... odetchnęła z ulgą. Wciąż musieli się ukrywać, ale prawie czuła się jakby była w końcu wolna.
Vittoria przystanęła nagle, gdy w tłumie localsów dostrzegła znajome twarze. Ludzie Edoardo.
Natychmiast pociągnęła Michaela w zaułek pomiędzy budynkami.

CZYTASZ
If only
RomansaMówiono, że jego ojciec był diabłem odzianym w garnitur. Nikt się jednak nie spodziewał, że uroczy chłopiec imieniem Michael przejmie po swoim ojcu nie tylko firmę, ale i demony. Nigdy nie chciał taki być, mimo, że kochał ojca, ale to życie go takim...