Pov: Chloe
Hailey zniknęła w łazience. Niedługo potem na górę poszedł też blondyn, ale zaraz wrócił. Nie uwierzyłam jej. Zastanawiam się czy udawać, czy skonfrontować się z Michael'em. Bo to napewno jego sprawka. Z własnej woli by mnie nie okłamała. Najpierw porozmawiam z nią. Potem się zobaczy.- Pomożesz mi, Słońce?- zapytał idąc w stronę kuchni.
- W czym?- zdziwiłam się.
- W robieniu kolacji- odrzekł.Wow, wielki pan zapytał zamiast od razu zmuszać mnie do tego. Muszę przyznać, że jestem znudzona - jeśli można tak się czuć gdy porwała cię mafia. Podroczę się trochę z nim. Co mi szkodzi.
- Mamusia rączek nie dała?- zapytałam żartobliwie.
- Dała, ale ty też będziesz jadła, prawda? Rączki masz to pomożesz- uśmiechnął się.
- Pieprz się- mruknęłam.
- Ale że teraz, Słoneczko?- powiedział z udawaną powagą.Wywróciłam oczami. Boże, jaki on jest irytujący.
- Pomogę- rzekłam. - Ale koniec z takimi tekstami.
Weszłam do kuchni i przystanęłam obok Michaela.
- Dziękuję, Bubuś- pocałował mnie w policzek.
- Co to było?!- cofnęłam się.
- Nic. Co robimy na kolację?Zmrużyłam powieki.
- Zrobimy spaghetti bolognese.
Nie wrzasnęłam na blondyna ani nie uderzyłam go. Zrobię to później.
Wyciągnęłam z lodówki potrzebne produkty. Michael pomagał mi przy wszystkim.
Raz - gdy próbowałam sosu i został mi on w kąciku ust - chłopak zetarł go swoim kciukiem.
Uznałabym to za słodkie gdyby nie zrobił tego Michael. Gdybym nie poznała go w takich okolicznościach.Blondyn jest miły, słodki a w jego oczach można się zatracić - takiego udaje przy mnie. Jestem pewna, że w końcu zrzuci maskę, którą przy mnie zakłada. Ja w nią nie uwierzę.
***
- Gotowe!- ucieszyłam się.
- Zawołasz Hailey?- poprosił.
- Mhm- ruszyłam do jej pokoju.Zapukałam. Nie usłyszałam żadnego proszę. I tak weszłam. Ujrzałam przyjaciółkę siedzącą na łóżku. Opierała się plecami o ścianę. Obejmowała zgięte kolana w których chowała twarz.
- Co się stało?- usiadłam obok niej.
Na dźwięk głosu drgnęła i powoli podniosła wzrok na mnie.
Przeraziła mnie jej twarz. Była blada, oczy podkrążone, opuchnięte od łez. Mogę przysiąc, że przedtem nie wyglądała tak źle.
- Co ty tu robisz?- przetarła zmęczone oczy ręką.
- Przyszłam cię zawołać na kolację, ale...
- To chodźmy- wstała z łóżka.
- Hailey, musimy porozmawiać- zatrzymałam ją.
- Ale o czym?- udawała zdziwioną.
- Chcę wiedzieć dlaczego mnie okłamałaś.Zamilkła. Patrzyła na mnie z lękiem.
- Michael kazał ci to zrobić?- spojrzałam w jej oczy.
Nie odpowiedziała. Ręce zaczęły jej drżeć.
- Kazał ci skłamać?- spytałam ponownie.
Prawie niezauważalnie skinęła głową.
W moim ciele zawrzała wściekłość, ale próbowałam ją opanować.
- Wpierdolę mu, kurwa- syknęłam i ruszyłam do drzwi.
Zanim zdążyłam wyjść z pokoju Hailey zatarasowała mi drogę.
CZYTASZ
Black Serpente
Mystery / ThrillerDwie młode dziewczyny postanawiają spędzić swoje wakacje we Włoszech. To okazuje się być ogromnym błędem. Ich życie całkowicie się zmienia za sprawą pragnącego zemsty mężczyzny i jego zakochanego w jednej z nastolatek brata. Jakie intencje mają mężc...