Pov: Michael
Nie chciałem jej uderzyć. Kocham ją, ale musi zrozumieć, że nie może się tak do mnie odzywać. Później pójdę ją przeprosić.- Costa przyjechał- oznajmił Gregory.
- Zaprowadź go do salonu, zaraz przyjdziemy.Skinął głową i odszedł.
Udałem się do łazienki. Dziewczyna leżała bez ruchu, miała zamknięte oczy.
- Zemdlała?- zapytałem Chrisa.
- Niestety.
- Zanieś ją na kanapę- rozkazałem. - Tylko ostrożnie.
- Oczywiście- odparł.Mężczyzna podszedł do bezwładnego ciała Hailey. Delikatnie ją podniósł a ja ujrzałem czerwoną plamę na białych płytkach. Krwi było dość dużo, muszę dowiedzieć się co tam się stało.
Wyciągnąłem telefon z kieszeni i wybrałem numer naszej sprzątaczki.
- Halo?- usłyszałem cichy głos po drugiej stronie.
- Dzień dobry, Susan, mogłabyś przyjechać na godzinkę?
- Oczywiście panie Ricci. Mam jednak coś do załatwienia, więc będę wieczorem- oświadczyła.
- Dobrze, czekam na panią.Zakończyłem połączenie i wyszedłem z pomieszczenia.
Zszedłem schodami na dół i poszedłem w stronę doktora.
- Witaj Costo, co u ciebie?- zapytałem starszego mężczyznę w okularach.
- Dzień dobry Ricci, u mnie świetnie- uśmiechnął się podając mi rękę.
- Napijesz się czegoś?
- Nie, przyjechałem tylko do pacjentki, mam mało czasu.
- No cóż, może innym razem- rzekłem.
- Co się wydarzyło, jeśli można wiedzieć?- zapytał patrząc na dziewczynę.Spojrzałem znacząco na Grega, który jako pierwszy się tam pojawił.
- Usłyszałem krzyk, gdy wszedłem do toalety dziewczyna już leżała półprzytomna.
- Na policzku tworzy się siniak, uderzyła się w tył głowy- na szczęście kość czaszkowa nie pękła. Jest jednak rana i mocne stłuczenie. Dawno zemdlała?- zapytał.
- Tak- odpowiedział Chris.
- To może oznaczać wstrząs mózgu, musi jechać do szpitala, natychmiast- rzekł szybko i spakował swoje rzeczy po zabandażowaniu jej głowy.
- Czy to konieczne?- spytałem.
- Tak, powinna już dawno tam być.
- Może zemdlała z powodu bólu?- podsunął pomysł Nathan.
- Może, ale trzeba to sprawdzić- odpowiedział Costa. - Zbierajcie się, bo naprawdę coś może jej się stać.Przeklnąłem pod nosem. Sprawa jest poważniejsza niż się wydawała.
- Nathan odprowadź lekarza do drzwi- poleciłem.
- Nie trzeba. Zajmijcie się lepiej dziewczyną- powiedział i wyszedł.
- Nathan i Greg- przygotujcie auta, Chris- zaniesiesz Hailey. Muszę zadzwonić do ludzi, by byli przygotowani.
- A co z tą drugą?- trafnie zapytał Greg.
- Pojedzie z nami, nie załatwię nikogo teraz- oznajmiłem. - No już, ruchy- pospieszyłem mężczyzn.Wyjąłem telefon i zadzwoniłem do odpowiednich osób.
- Bądźcie gotowi. Dotrzemy za 5 minut.
- Kogo mamy?- zapytał gruby głos.
- Dziewczyna z podejrzeniem wstrząsu mózgu.
- Czekamy.Rozłączyłem się i skierowałem w kierunku mojego pokoju.
Otworzyłem drzwi i zobaczyłem zapłakaną Chloe. Zrobiło mi się jej żal.
Pov: Chloe
Mógł nie przychodzić. Może jeszcze zacznie mnie teraz przepraszać za to co mi zrobił? Skurwiel.
Zacisnęłam usta w cienką linię i obserwowałam jego wszystkie ruchy.
Pogrzebał w kieszeni i nareszcie wyciągnął z nich mały metalowy kluczyk. Sięgnął do kajdanek.
CZYTASZ
Black Serpente
Mystery / ThrillerDwie młode dziewczyny postanawiają spędzić swoje wakacje we Włoszech. To okazuje się być ogromnym błędem. Ich życie całkowicie się zmienia za sprawą pragnącego zemsty mężczyzny i jego zakochanego w jednej z nastolatek brata. Jakie intencje mają mężc...