15.SUMIENIE.

1.4K 49 13
                                    

Pov. Wiktoria

Schodzimy z Przemkiem z Maszyny 360 stopni. Było megazabawnie, nie spodziewałam się, że zrobi coś takiego. Ale właśnie taki jest ten chłopak nieprzewidywalny i szalony. Rozglądam się po pomieszczeniu i widzę ludzi, którzy świetnie się bawią. Jestem niesamowicie wdzięczna za tych ludzi. W tłumie zauważam Zuzie, patrzy na mnie i na Przemka, który zagaduje Bartka i Faustii. Jej twarz jest smuta albo zdziwiona, nie wiem dokładnie. Łapiemy kontakt wzrokowy. Dziewczyna szybko się uśmiecha co odwzajemniam, następnie dziewczyna szybko przepycha się przez ludzi i wychodzi na taras. Przepraszam moich przyjaciół i idę za nią. Domyślam się, że nie spodobał jej się widok Przemka ze mną. Wychodzę przez duże szklane drzwi i rozglądam się za dziewczyną, jest już późno i ciemno, więc nie jest to łatwe. Nagle zauważam osobę siedzącą za trampolina na murku. Podchodzę i widzę Zuzię, która pali papierosa.

-Mogę dołączyć? - pytam z grzeczności.

-Tak, jasne siadaj. - sadzę ze nie do końca jest to szczere, ale doceniam ze próbuje być miła. - chcesz?

Siadam obok dziewczyny i częstuje się papierosem.

-Chciałam sprawdzić czy wszystko okej, może mi się wydawało, ale nie byłaś w super nastroju? To z powodu Przemka i mnie, prawda? - nie owijam w bawełnę.

Dziewczyna się śmieje na moje słowa i przeczesuje ręką włosy. Obstawiam, że to jej tik, kiedy jest zestresowana. Zuzia wzdycha.

-To po prostu dla mnie dziwne. Widzieć ze jest szczęśliwy z kimś innym...- urywam jej.

-My nie jesteśmy razem. - szybko sprostowuje jej słowa.

-Może nie jesteście, ale sądzę ze to kwestia czasu. I wiesz byłam z nim od liceum. Jestem przyzwyczajona, że miałam go dla siebie i, że to na mnie tak patrzył. - mówi dziewczyna.

-Nie sądzę, że patrzy na mnie jakoś specjalnie. - ze zdenerwowaniem zaciągam się papierosem.

-Uwierz mi patrzy. Znam go. - Dziewczyna się śmieje na moje słowa. - A ty czujesz coś do niego?

To pytanie sprawia ze cała sztywnieje. Nie wiem jakiej odpowiedzi dziewczyna oczekuje. Może mnie nie pobije, jak powiem, że tak. Tylko, że ja wiem, że mu się nie podobam.

-Chyba. Nie wiem. Znamy się długo, ale ostatnio dopiero zaczęłam go zauważać w ten sposób. - plącze się.

-Wiesz, powiem ci coś co jest totalnie głupie. Zawsze byłam o ciebie zazdrosna. - w tym momencie, gdyby oczy mogły wyleciałyby mi z oczodołów. - Jak jeszcze byliśmy razem i ze sobą mieszkaliśmy, to wracał z nagrywek i jedyne o czym gadał to ty. Zwłasza jak nagrywał odcinek tylko z tobą. Uwielbiał być twoim operatorem. Na początku mi to nie przeszkadzało, ale potem zaczęłam być cholernie zazdrosna. - Zuzia śmieje się z własnych słow.

-Przepraszam, nie miałam pojęcia. - czuje się głupio.

-Nie przepraszaj, ty nawet tego nie zauważałaś. Byłaś w szczęśliwym związku. Jak patrzyłam na ciebie i Patryka to zazdrościłam, bo wiedziałam, że ja i Przemek tak nie umiemy. Tego najbardziej ci zazdrościłam. Jako wasza menadżerka to wszystko widziałam i z czasem zrozumiałam, że ja i Przemek to nie to. - próbuje mi uświadomić.

-Ale i tak cię to boli. Nie chce żebyś czuła się źle. Jesteś piękną dziewczyną. Mądrą i pracowitą. Zasługujesz na sczeszcie. Pewnie po prostu nie spotkałaś jeszcze tej osoby, która by cię zrozumiała i doceniła. -przytulam ją.

-Chyba jako jedyna tak myślisz. - dziewczyna odwzajemnia mój uścisk i szepcze. - dziękuje.

Rozmawiamy jeszcze trochę, po czym daje Zuzi troch prywatności i wracam do środka. Szukam wzrokiem osób i zauważam Przemka, który gada z Julką Żugaj. Myślę o słowach Zuzi i wydaje mi się, że nie patrzy na mnie jakoś specjalnie ten sam wzrok w końcu ma wlepiony w Julkę. Traktuje mnie jak przyjaciółkę. To nic wielkiego. Obiecuje sobie, że odsunę od siebie Przemka na tyle ile mogę. Nie chce, żeby zranił mnie. Ja nie chcę się w nim zakochać. I nie chce krzywdzić osób z mojego otoczenia. Zuzie zabolał nasz widok. Poza tym wydaje mi się, że on i Julka świetnie się dogadują. Rozglądam się dalej i zauważam Hanie i Świeżego, którzy rozmawiają sami. Podchodzę do nich.

-Jak się bawi nasza jubilatka? - pyta chłopak

-Jest super, cieszę się, że mogę spędzić ze wszystkimi czas. Dawno się z wami nie widziałam, ale od poniedziałku znowu do was wracam skarby. - śmieje się.

-O boże, a było tak dobrze. - Hania sarkastycznie żartuje. - Bardzo tęskniłam. - i mnie przytula.

Impreza się rozkręca. Zaczynamy tańczyć. Ja spędzam czas z moimi najlepszymi przyjaciółkami, których dawno nie widziałam. Trochę pijemy, a potem tańczymy. Czuje się wspaniale. Kiedy widzę gdzieś koło siebie Przemka to uciekam od niego i po prostu staram się ignorować. Nie jest to najlepsze zachowanie, ale tak będzie najlepiej. Nie chce mieć nikogo na sumieniu.

 Pov Przemek

Od momentu, kiedy Wika gdzieś uciekła nie mogłem jej znaleźć. Potem zagadałem się z Julką Żugaj. Rozmawialiśmy na temat jej planów co do śpiewania i tego ze już oficjalnie Maciek i ona się schodzą. Dziwnie było ich widzieć z kimś innym tak szczerze. Są dla siebie stworzeni. Może to tylko ja, ale nigdy nie umiałbym z nią być. Po prostu nie siedzi mi coś w niej na tle, nie czuje z nią tego vibe'u. Jest dobrym ziomem, ale nic więcej. Nie wiem, jak ludzie mogą nas shipować. Po jakimś czasie impreza nabiera tępa, nikt nie schodzi z parkietu. No chyba, że się napić. Ja dziś sobie odpuszczam, bo jestem kierowcą. W tłumie widzę Wiktorię, ale ona bawi się w swoim towarzyskie. Za każdym razem nie mogę jej złapać, bo ona znajduje sobie kolejne osoby do zabawy. W końcu siadam na kanapie, po jakiś czasie siada koło mnie Qry i Bartek.

-Co tak siedzisz? - pyta Qry.

-Chłopie jest impreza, na nich zazwyczaj się na nich trzeba bawić, a nie podpierać ściany. - tłumaczy mi Bartek jakbym był głupi.

-Wiem do czego służą imprezy. Po prostu nie mogę złapać się z Wiką. - tak jest mi smutno.

-Ale wiesz, że tu jest dużo innych osób? Na przykład my? Możesz z nami spędzić czas. - spostrzega Qry.

-Wiem, ale miałem nadzieje, że może trochę ruszy z Wiką. Coś zaiskrzy. -jestem przybity.

-Iskrzeniem zajmiesz się innym razem. Pomożemy ci z nią. - zapewnia Kubicki- Chodź się trochę rozerwać zakochańcu.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Biedny Przemek. :[ 

!KOLEJNY W NIEDZIELĘ!

Jak to pisze to jest was już prawie 4k. Dziękuje<3

PROSZĘ DAJ MI SZCZĘŚCIE // Przemek I WiktoriaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz