2-One Day one question

329 6 0
                                    

Dni w szkole zawsze mi się dłużyły, tak samo było dzisiaj, jest już po trzeciej, a ja dalej nie ogarnęłam tego co miałam. Siedziałam właśnie w bibliotece robiąc, jak ustaliłam z Kate, swoją część projektu. Kochałam w niej siedzieć, ponieważ zawsze mogłam poukładać swoje myśli, oraz zawsze jest cisza. Bywanie tutaj tak często ma też swoje inne plusy, nieraz słyszałam jakieś rozmowy, plotki a czasami nawet tajemnice, lecz mnie interesowały najczęściej plotki o przystani , albo o zawodnikach. Oczywiste jest to, że najczęściej rozmawiają o zespole K1, kto by się tego spodziewał, lecz najgorsze jest to, że prawie nikt z tej szkoły tam nie bywa, unikają tego miejsca bojąc się, że przez to mogą zostać wyrzuceni. Nieliczni odważyli się tam udać, łatwo ich rozpoznać, ponieważ zawsze są obok nich ludzie, stają się sławni, że posiadają przepustkę, ciekawe jak zareagowali by wszyscy gdyby dowiedzieli się, że prawdopodobnie za 2 tygodnie, będę  mistrzem roku, oraz będę posiadała coś bardziej wartościowego niż przepustka, mam na myśli złotą przepaskę.

Musiałam się pośpieszyć z tym projektem, może i termin oddania mija za 3 dni, ale dzisiaj i tak już miałam wiele na głowie, jeśli bym jeszcze musiała w domu znaleźć czas na dokończenie to bym się załamała, mam szczerą nadzieję, że Kate mnie nie wystawi i naprawdę dokończy za mnie robotę, oszczędziło by mi to nerwów i zyskałam bym trochę czasu dla siebie. Za 2 tygodnie są wyścigi czempiona, jeśli wygram i tym razem, zostanę mistrzem roku, coś o czym marzyłam od początku swojej przygody z Przystanią, dlatego ważne jest, żeby być wypoczętym i mieć oczyszczony umysł, więc lepiej sobie od razu ułożyć grafik, żeby mieć dzień przed spokój. Nagle mój telefon zawibrował odblokowałam go i zobaczyłam, że była to Jessy, przyjaciółka wysłała mi wiadomość.

Jessy:0

Jessy: Gdzie jesteś?

W bibliotece kończę projekt: Ja

Jessy: Zaraz będę właśnie skończyłam zajęcia i pomyślałam, że będziemy mogły gdzieś wyjść razem

Obgadamy wszystko jak przyjdziesz: Ja

Jessy: okej zaraz będę

Zaraz po przeczytaniu odpowiedzi odłożyłam telefon i chciałam jak najszybciej skończyć slajd, który wcześniej zaczęłam, jeśli go skończę to będzie koniec mojego podziału. Szukałam w atlasie anatomii człowieka, jakiś informacji na temat skoliozy u dzieci, kiedy znalazłam szybko przepisałam jakie ćwiczenia, które powinno się wykonywać, po czym kliknęłam kartę z odpaloną przeglądarką, z zamiarem znalezienia jakiś fotografii, które pokazują jak prawidłowo wykonać te ćwiczenie. Podczas moich poszukiwań przyszła dziewczyna, przywitała się i usiadła na krześle obok mnie, patrząc przy okazji co robię na laptopie.

-O widzę, że nie tylko ja mam do roboty jakiś projekt- Powiedziała kiedy wróciłam do swojego projektu wklejając zdjęcie we właściwe miejsce, oraz czytając co napisałam- Kiedy masz termin oddania?-

-Poniedziałek do 12- Odpowiedziałam przeglądając pozostałe slajdy, szukając jakiś błędów, albo czy wszystko jest na swoim miejscu.

-No to szybko się bierzesz, za to- Mówiąc to wyciągnęła kalendarzyk. Jessy jest bardziej ogarnięta, niż ja jeśli chodzi o rozplanowanie swojego czasu, ani razu nie słyszałam by gdziekolwiek się spóźniła, podziwiam ja za to, kilka razy mi już proponowała, żebym założyła sobie taki notesik by było mi łatwiej organizować swój czas pracy.

-Nie miałam wcześniej czasu, ani chęci a, że terminy gonią to muszę coś zacząć, tak i tak umówiłam się z Kate, że ona zrobi drugą połowę- Wyjaśniłam szybko.

-A dlaczego tak?- Zapytała

-Ponieważ wczoraj zajęła mi trochę czasu, przez co nie skończyłam wtedy pierwszej połowy, wiec obiecała mi, że ona zrobi zakończenie. Mam szczerą nadzieję, że naprawdę to dokończy- Kończąc swoją wypowiedź przejrzałam wszystkie slajdy, nie zauważyłam nic co było trzeba poprawić, dlatego zapisałam swoje dzieło i wyłączyłam laptopa -A ty z czego masz projekt do roboty?- Zapytałam rozsiadając się wygodniej na krześle.

Real victoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz