Na dnie

7 1 0
                                    

Na dnie oceanu, tego spokojnego. Od paru stuleci leży sobie ogromny potwór. Zwie się on tak samo jak sklep do którego jest tylko jeden krok. Lewiatan tak głośno chrapie że sam Kraken uciekł myśląc że ktoś zrzucił na niego atomówe. Nawet syreny przeniosły się w inne miejsce. Co się przewrócił z boku na bok tworzył fale tak wielkie że Scylla i Charybda już kilkukrotnie zmieniały cieśninę. Sam Posejdon miał dość i przeprowadził się do Hadesu. A co gorsza przypadkowo połknął już kilku Aspidelochone. Jeszcze pare lat a ryb nam zabraknie. No chyba że się obudzi. Nasz Lewiatan swoim masywnym cielskiem przyblokował kilka wulkanów podwodnych. Jeszcze tylko kilka lat, a jak w końcu to wszystko pierdolnie. Ziemia przestanie istnieć nim się obudzi. No chyba że ktoś go obudzi. Co jest tak łatwe że nawet potwór z Loch Ness dał sobie z tym spokój. Nawet potwory morskie takie jak hydry czy smoki wodne zaczęły szukać sobie nowego domu. Gdy ostatnio podpłynęły zbyt blisko jego paszczy myśleli że ich połknie w całości. O Lewiatanie głośno nawet w rowie Mariańskim. Tamtejsze bestie już zaczęły gromadzić zapasy. Tak na wszelki wypadek. Niektóre nawet wypłynęły na powierzchnię by zapolować na mniejszy narybek. Lewiatan tak przytył że poziom morza wzrósł jakieś trzy metry. Tak się spasł że przypadkiem przygniótł Krakena. Biedny próbuje się wydostać od lat. Jeszcze trochę, jeszcze tylko kilka lat a zmiecie nas z powierzchni ziemi. O ile wcześniej to wszystko nie pierdolnie.

Opowieści z dna szafy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz