Prawda

10 2 0
                                    

Pośród tłumów nieskończonych
W blasku świateł reflektorów 
Tam gdzie marzenia się spełniają
Tam gdzie koszmary nie bywają
Tam gdzie wszyscy mają zamknięte oczy
W miejscu w którym żyjemy,
Oderwani od rzeczywistości
Zaślepieni nadzieją,
na świetlaną przyszłość
Wizją oglądania świata,
ze środka wielkiej sceny
Z miejsca o którym bał się śnić
Z miejsca pozbawionego światła
Z miejsca którego coraz bardziej się boi
Otoczony setkami oczu
Które tylko czekają,
by zająć twoje miejsce
Czyhają na każdy twój błąd
Zaślepieni tą samą wizją
Którą kierowałeś się przez ostatnie lata
Tą samą wizją, która wypaliła ci oczy
Obróciła w popiół twoje nadzieje
Przyćmiła prawdę zostawiając pustkę
Pustkę której już nie wypełnisz
Powoli zgaśniesz, tak jak każda z gwiazd
Twoje miejsce zajmie nowa
Pełna blasku i prawdy
Jeszcze nie dotknięta
zgnilizną tego świata
Jeszcze nieświadoma kłamstw
Dostrzegająca inną drogę
Głosząca prawdę którą ty zgubiłeś

________________________________

To wiersz który w tym roku mam zamiar wystawić ja konkurs „Opowiedz to wierszem" w którym biorę udział już trzeci rok z rzędu. I szczerze, jeśli w tym roku nie wygram to chyba jebnę.

Opowieści z dna szafy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz