ROZDZIAŁ TRZYDZIESTY DRUGI

1K 98 8
                                    

Przyznaję, że się trochę wygłupiłam z tym listem. Co chciałam osiągnąć? Przecież ta zabawa jest pozbawiona sensu. W ciągu jednej godziny Ethan znalazł sposób, aby mnie zmiękczyć, przez co czuję się jak idiotka. Myślałam, że wykazałam się kreatywnością, a okazało się, że na pierwszy plan wysuwa się mój brak inteligencji. W gruncie rzeczy zapewniłam nam ciekawej odmiany w sposobie spędzania tego dnia, ale jakaś natrętna myśl schowana gdzieś głęboko w mojej głowie każe mi myśleć, że się wygłupiłam. Nawet, teraz kiedy spoglądam na swoje odbicie w lustrze, czuję się niekomfortowo i nie mam pojęcia, czy winna jest ta seksowna czarna sukienka, na którą namówiła mnie Susan, czy mój brak pewności siebie. Być może oba czynniki na siebie oddziałują, więc to zrozumiałe, że czuję podenerwowanie.

Tak naprawdę to nasza pierwsza prawdziwa randka. Wspólne wyjście do teatru na "Opowieść wigilijną" to coś nowego i jednocześnie intymnego. Nie wiem, dlaczego postrzegam ten spektakl jako budującą więź randkę, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nasza relacja poszybowała bardzo szybko w górę. O poranku Ethan otwarcie przyznał, że jest we mnie zakochany, a moje głupie serce czuje dokładnie to samo.

Dla osoby trzeciej, która jedynie obserwuje naszą historię mogłoby się wydawać, że chemia między naszą dwójką jest ulotna, a uczucia platoniczne. W końcu kto normalny zakochuje się w trzy tygodnie? Być może dzieje się między nami świąteczny cud. Kto wie, może Boże Narodzenie rzeczywiście jest magiczne i spełnia nasze najskrytsze życzenia?

No dobra, kobieto. Czas na mowę motywacyjną, która sprawi, że poczujesz się pewną siebie kobietą, która swoim wdziękiem może powalić każdego mężczyznę, który stanie na jej drodze. Jestem silna. Jestem seksowna. Mam w sobie urok, którego nie potrafi zrozumieć mój brat. Mam bardzo dobre i wspaniałomyślne serce, które pomimo wielu wbitych ostrzy, nadal potrafi kochać. Ethan zakochał się w kobiecie, którą poznał w pewną grudniową noc, więc ta nowa wersja Indii, która teraz wpatruje się w siebie w lustrze, również mu się spodoba. Nie mogę się bać krytyki i złego spojrzenia, ponieważ w jego oczach ujrzę jedynie aprobatę. Muszę być tego pewna.

Biorę dwa wdechy i wydechy, po czym nakładam na siebie płaszcz, który współgra z wieczorową sukienką. Dzisiejszej nocy muszę zapomnieć o fakcie, iż mamy zimę i temperaturę na minusie, ponieważ puchowa kurtka nie wchodzi dziś w grę. Idąc za mottem: "chcesz być piękna, to musisz pocierpieć", wychodzę ze swojej sypialni i niemal od razu spotykam moją randkę na korytarzu.

Blondyn ma na sobie idealnie skrojony garnitur, a swoje lekko przydługawe włosy zaczesał do tyłu. Gdybym musiała opisać go jednym słowem, powiedziałabym: "ciasteczko". Zakochał się we mnie naprawdę przystojny mężczyzna o pięknym i dobrym wnętrzu. Czym sobie zasłużyłam na tak cudowny świąteczny prezent?

- Czy chcę wiedzieć, co zakrywa ten płaszcz? - pyta z zawadiackim uśmiechem, a jego spojrzenie krąży po moim ciele, jakby próbował je prześwietlić. Prędko zaprzeczam ruchem głowy, na co jego uśmiech na moment blednie. - Jesteś pewna, że musimy iść do teatru?

- Tak. Dostaliśmy bilety od twojej babci, więc nie możemy ot tak zostać w domu.

- Dlaczego nie?

- Jestem pewna, że ta kobieta przepyta nas z każdej sekundy Opowieści Wigilijnej.

- To ma sens. - uśmiecha się. - No dobra, chodźmy. - splata swoją dłoń z moimi palcami, po czym prowadzi nas wolnym krokiem w stronę samochodu. - Gdybym tam zasnął, proszę nie budź mnie. - szepcze do mojego ucha. - Jestem pewny, że mój sen z tobą w roli głównej będzie dużo lepszy niż stary zrzęda na scenie.

- Och! - dotykam klatki piersiowej. - Co za ignorancja, panie Hayes! Opowieść Wigilijna jest o samotnym mężczyźnie, który nie lubi spędzać świąt, ponieważ jest skąpcem! To piękna historia, która pokazuje, że nawet największy zgorzknialec i sceptyk, może zmienić swoje spojrzenie na święta! Wystarczy jedynie dobra perspektywa.

- Zdajesz sobie sprawę, że każda historia oparta na motywie świąt Bożego Narodzenia kończy się szczęśliwie?

- To właśnie oddaje magię w tych opowieściach. Dobre zakończenie zawsze niesie ze sobą mądrą i pouczającą puentę.

- Puentą w Opowieści Wigilijnej jest?

- Czy ty nie znasz tej książki!? - spoglądam na Ethana, jakby miał co najmniej cztery głowy. Zatrzymujemy się przed samochodem, a kiedy blondyn otwiera dla mnie drzwi i pomaga usiąść na miejscu pasażera, burczę pod nosem szybkie "dziękuję". Czekam, aż zasiądzie po swojej stronie pojazdu, a potem wybucham. - Nie możesz jechać na spektakl nie znając tej historii!

- Dlaczego nie?

- Bo źle go zinterpretujesz. Musisz wiedzieć, że głównym bohaterem jest Ebenezer Scrooge, który kochał jedynie własne pieniądze. Nie lubił ich wydawać w żaden sposób. Po prostu je miał...

- Ja też nie lubię wydawać pieniędzy na głupoty...

- Nie przerywaj mi! Ja tutaj się emocjonalnie wczuwam w postać Scrooge'a. Muszę go poczuć!

- Zapewniam cię, że w nocy poczujesz wszystko to, czego skrycie pragniesz.

- Przestań mi zawracać głowę twoimi erotycznymi fantazjami, kiedy próbuję ci wytłumaczyć, dlaczego uwielbiam Opowieść Wigilijną.

- Ja tam lubię każdą twoją opowieść.

- Czy ty mnie w ogóle słuchasz?

- Zawsze, kochanie!

- Ty się ze mną droczysz. - fukam i zaplatam ręce na klatce piersiowej. - India czuje się urażona. - kłamię. - India teraz potrzebuje, aby Ethan ją przeprosił i wysłuchał, co ma do powiedzenia. India nie przestanie mówić w trzeciej osobie, dopóki Ethan nie obieca jej, że zabierze ją do McDonalda. India chce zjeść frytki i burgera z restauracji o złotych łukach, układających się w piękną i majestatyczną literę "M". India nakręca się jak katarynka i zaraz zacznie śpiewać.

- Ethan przeprasza i obiecuje, że nakarmi swoją dziewczynę.

- India nie ma chłopaka.

- Ethan jest pewny, że India jest jego.

- India nie ma więcej pytań.

Spoglądamy na siebie z głupkowatymi uśmiechami. Przy nim czuję swobodnie, co daje mi poczucie, że zostałam zaakceptowana w całości. To orzeźwiające i takie miłe. Chyba znalazłam swoje miejsce na ziemi i nie chcę go opuszczać. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wybiorę Aspen, jako mój dom, ponieważ w tym górskim mieście żyje mężczyzna, dla którego jestem w stanie zmienić całe swoje dotychczasowe życie. To brzmi jak szczęśliwe zakończenie, ale kto wie, co przyniesie nam los? Być może na naszej drodze stanie przeszkoda, której nie damy rady pokonać? Pomimo tego, że Ethan sprawia, że chcę kochać i być kochaną, nie potrafię zaakceptować myśli, że ta bajka zakończy się dobrze.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 23, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Serce nie sługa, zakochać się musiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz