noc przyszła cicho
okryła mrokiem
skropliła głowę zimnym deszczem
kortyzolem zalane żyły
znów myślę
jak poczuć przypływ
adrenaliny
w ręku wczoraj miałem
los z nadzieją
przepadła w tłumie
innych podobnych jej kartek
jedna szansa
miliony pytań
brak odpowiedzi
chce znów poczuć ciebie
smak czekolady
we krwi endorfiny
tkwię znów w oddali
marzę
znów śnić zaczynam
sen o przeszłości
jutro jest zagadką
cześć układanki
uwikłany w obrazprzeznaczenie
nie wiem jak to nazwać
przeczucie silne jak
deja vu
a może tylko działanie
kofeiny
ze spożytej niedawno kolejnej kawyciekawy
szukam pomysłu
na siebie
______________________________
14/01/2024
CZYTASZ
"W biegu" z cyklu "Męskie Pisanie"
PoetryTeksty stworzone z chaosu by odnaleźć harmonię pisane z natłoku myśli... pisane potrzebą chwili pustka miała być zbawieniem jest niedosytem w niedopracowaniu wpadam w grafo