zawieszony na krawędzi
pomiędzy nocą a dniem
gdzie iluzja styka się z rzeczywistością
pomiędzy jawą a snem
znów z losem gram
liczy się dobry blef
i choć nie stoję dziś sam
zastanawiam sięplotka jest słodka
prawda kwaśną jak cytryna
jednak z aromatyczną skórką
rozgrywka trwa
wyzwanie kolejne rzuconeczy znów spojrzy w moją stronę
i uśmiechnie się szczerze
dobra passa
czy może znów będę musiał
w swoim ogrodzie
wyplewić
szybko chcę się pozbyć chwastupróbowałem setki razy
jednak takich wielu
kłody pod nogi rzucają
wołając przy tym przyjacieluskarby które dostajesz od losu
mimo całego chaosu
który niesie z sobą życienie sztuka być bogatym
lecz żyć w dobrobycie
w symbiozie z własnymi strachami
w zgodzie z pragnieniamimam jedno chcę się tobą nasycić
zgrzeszymy
04/10/2021
CZYTASZ
"W biegu" z cyklu "Męskie Pisanie"
PoesíaTeksty stworzone z chaosu by odnaleźć harmonię pisane z natłoku myśli... pisane potrzebą chwili pustka miała być zbawieniem jest niedosytem w niedopracowaniu wpadam w grafo