ten tekst powstał spontanicznie dla beki pod żadnym pozorem nie bierzcie tego na poważnie
szyłem to na spontanie
możliwe że nadal mam banię
rejs z kapitanem
cola rum i limonka
a o to skutek________________________________
nocna wariacja
delegacja
sobota wieczór kolejna libacja
to nie będzie niewinna kolacja
w głowie świta
nowa kreacja
na pograniczu zdrowego rozsądku
alkohol już nieźle namieszał w żołądku
ty zerkasz na mnie nieśmiało
ja dziś okiełznam twe ciało
pomysł piekielny się w głowie rodzi
przecież oboje jesteśmy młodzi
to będzie jak nocna przygoda
czy masz ochotę tak jak ja na loda
pojebany
czy chcesz się pobawić
stawiam pytanie
coś jeszcze stoi
to na śniadanie
czeka na ciebie twardość podłoża
no i skórzana czarna obroża
kajdanki na ręce
kajdanki na nogi
ja jestem twoim panem
więc będę dziś srogi
areszt domowy tej nocy cię czeka
czas coraz wolniej zaczął uciekać
opaska na oczach już założona
ta zabawa jeszcze dziś nie będzie skończona
już lód po ciele wędruje
w pasie łańcuch ciaśniej obejmuje
ta noc będzie dla ciebie karą i nagrodą
gdy knebel twe usta zamyka
tresura jest ci potrzebna byś nie była dzika
i swoją uległość mi okazała
torturom miłosnym dobrowolnie poddała
ja swoje ciało obok twego złoże
choć cię mój skarbie w klatce mych ramion położę
to jest brutalne
trochę banalne
dominować kocham szalenie
więc twój areszt wywołał
moje podniecenie
co będzie dalej wiemy my sami
niech więc tajemnica
zostanie za zamkniętymi drzwiami
zaufaj mi więc śmiało
bo twoich ust od wczoraj mi brakowało
to jest tylko dla bezpieczeństwa twojego
by przez twą dzikość nie stało się coś złego
knebel ma tłumić rozkoszy twej krzyk
tak tak kochanie w tym stroju masz szyk
znam jeszcze jeden ciekawy trik
już płonie twe ciało
wiem ile wytrzymasz
i będzie ci mało
wibrator po udach już sunie
zagram z nim w duecie
obroża i łańcuch skuteczna jest przecież
mam tylko jedną malutka uwagę
zachowajmy ostrożność no i rozwagę
bo przy takich zabawach nie trudno o kontuzję
ty moim więźniem masz taką iluzję
to ma być przyjemne dla obu stron
bezpieczne hasło nasz spadochron
dlatego knebel już rozwiązuję
kocham cię bardzo i potrzebuję
nie chcę więc by krzywda ci się działa
choć spętana byłaś przed chwilą wspaniała
kajdanki zdejmuję
dojdziemy za chwilę jeszcze raz obiecuję______________________________________
10/10/2021
CZYTASZ
"W biegu" z cyklu "Męskie Pisanie"
PoetryTeksty stworzone z chaosu by odnaleźć harmonię pisane z natłoku myśli... pisane potrzebą chwili pustka miała być zbawieniem jest niedosytem w niedopracowaniu wpadam w grafo