Rozdział 4

754 20 7
                                    

Pov:Halie

Wstałam rano, ogarnęłam się i zeszłam na śniadanie. Zdziwiłam się że nikogo nie ma. Na blacie leżała karteczka na której napisane jest: Kochanie Wyszłam do sklepu na zakupy zrób sobie śniadanie. Ja niedługo wrócę

Mama

Nie przejęłam się tym ponieważ moja mama dość często tak wychodziła. Wracając zrobiłam sobie na śniadanie naleśniki. Po śniadaniu usiadłam do laptopa i przeglądałam maile od osób z organizacji. Po godzinie pracy zorientowałam się że moja mama nadal nie wróciła do domu. Nagle dzwonek do drzwi zadzwonił. Jak otworzyłam drzwi a wnich zastałam dwóch ponurych policiantów.

- Witam w czym mogę pomóc? - zapytałam

- Halie Monet tak - zapytał jeden z policiantów

- Tak

- Mamy bardzo smutną wiadomość - zaczoł drugi ale pierwszy mu przerwał

- Twoja mama została postrzeloma w serce przez niejakiego Mata Mulingera -

Osz cholera tosz Mat Mulinger to mój wróg. Wiedział co zrobić żeby dać mnie do domu dziedzcka.

- Co teraz ze mną będzie - zapytałam z spokojem pomimo że w środku gotowałam się ze złości

- Opiekę nad tobą zgodził się przejąć twój brat Vincent Monet - powiedział jeden z policiantów

O nie. Vincent jest przecież w organizacji jak ja mu powiem że też w niej jestem? Nie mogę tego trzymać w tajemnicy bo jak będzie bankiet to się nie rozdwoje.

- Kiedy się przeprowadzam? -

- W Poniedziałek. Jeszcze dzisiaj pań Vincent przyleci do ciebie i poczekam do pogrzebu który będzie jutro.
( jak coś jest sobota)

- dobrze

I wyszli. Co ja teraz zrobię? Wsumie dobrze że się przeprowadzam to będzie mi bliżej do organizacji. Ale jak teraz będzie mi się żyło? Przecież Vincent ma 4 braci. Czy oni o tym wiedzą? Myślałam tak długo aż zasnełam z nadmieru emocji

____________________

Cześć misiaczki
Wczoraj wróciłam z nart i teraz dopiero będę pisać rozdziały. Naprawdę przepraszam że nie było rozdziałów przed moim wyjazdem ale nie miałam zbytnio czasu. Teraz mam jeszcze tydzień feri więc mam dużo czasu na pisanie

311 słów
Bayo

Rodzina Monet/Dziewczynka z organizacji (zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz