Boję się, że kiedyś obudzisz się i stwierdzisz, że mnie już nie kochasz.
Twoje miejsce w moim łóżku pozostanie zimne niczym śnieg nimfy Chione.
Wstanę i zacznę Cię szukać. Błagając w myślach Świętego Antoniego o pomoc.
Ale Ciebie nie już nie będzie.
CZYTASZ
Tragiczne Wiersze
PoetryPisane pod wpływem emocji i natchnienia. Pierwsze wiersze są nieco beznadziejne, jednak to od nich zaczynałam i mam do niech sentyment. Najnowsze są o wiele bardziej dopracowane i mniej chaotyczne. UWAGA! Niektóre wiersze nawiązują do okaleczenia...
***
Boję się, że kiedyś obudzisz się i stwierdzisz, że mnie już nie kochasz.
Twoje miejsce w moim łóżku pozostanie zimne niczym śnieg nimfy Chione.
Wstanę i zacznę Cię szukać. Błagając w myślach Świętego Antoniego o pomoc.
Ale Ciebie nie już nie będzie.