🥀thirty four🥀

64 6 6
                                    

Pov: Wardęga

- Zrobimy tak - Klask dłoni rozbrzmiał w całym pomieszczeniu i zagłuszył chwilową ciszę. - Gdy tylko usłyszymy, że Jake gdzieś się wybiera, szybko się ogarniamy i lecimy za nim. Na wszelki wypadek miejmy włączone telefony. Musimy mieć przecież jakieś dowody w razie czego - Sugestywnie ruszała swoimi rękami.

Nie muszę mówić, że Madison jest w zasadzie królową tego domu. Od początku była liderką dosłownie każdego. Świetnie jej wychodzi zarządzanie różnymi sprawami, a jeszcze bardziej gdy musimy się czegoś o kimś dowiedzieć.

Teraz staraliśmy się odkryć prawdę skrywaną przez Jake'a. Widać to odrazu, że ma coś za uszami i maczał w czymś palce. Etap pierwszy to dowiedzenie się tego co skrywa. Drugim jest zrobienie z tym porządku. A trzecim triumfalnie wyjebanie go prosto za drzwi jak psa.

W tym momencie mógłbym zrobić dosłownie wszystko aby się go pozbyć. Pozbyć się tej fałszywej mordy, którą na codzień niestety jest mi dane widzieć.

- Boże Madi jesteś genialna - Podskoczyłem odzyskując nadzieję, że to jeszcze nie koniec. Śledzenie zwykle pomaga w dowiedzeniu się pełnej prawdy i prawidłowej wersji wydarzeń.
- No a kto jest mózgiem całej tej chaupy?- Wskazała dłońmi na cały budynek. To prawda kuzynka Mikołaja tak naprawdę nadawała by się bez dwóch zdań na przewodnika jakiejkolwiek grupy. Umie znaleźć rozwiązanie z każdej sytuacji nawet gdy myślimy, że wszystko stracone i tak naprawdę nic się już nie da zrobić.

- Dobra to postanowione. Jak tylko będzie informował, że gdzieś idzie, idziemy za nim - Dziewczyna przytaknęła na moje słowa. - Chce mieć w końcu jakieś dowody na potwierdzenie naszych słów o nim i pokazać je Mikołajowi. Dłużej nie zniosę tego jak nim pomiata na lewo i prawo - Zmarszczyłem brwi. Moja postawa zmieniła się nieubłaganie. Pięści zacisnąłem w twardy kamień. Żar grozy wylał się po całym moim organizmie. Wiedza o tym, że osoba którą kocham jest tak naprawdę tak wykorzystywana przez jednego jebanego człowieka, doprowadza mnie już do szału.

- Ja niestety także. Kretyn z niego - Skrzyżowała ręce. Wywróciła oczami z widocznym podirytowaniem.
- Z kogo? - Spytałem się nie będąc pewnym o kogo konkretnie Madison chodziło.

- W sumie to z nich obojga. Mikołaj nie umie przejrzeć na oczy i uwierzyć w prawdziwość naszych słów. Po prostu jest naiwny. Za to Jake jest w chuj zajebistym manipulatorem - Spojrzała spod byka widząc sylwetkę Jake'a z drugiego pokoju. Bujał się na krześle przeglądając telefon niczego nie świadomy.

Muszę przyznać rację. Kocham Mikołaja to oczywiste, ale jego zdanie o Jake'u naprawdę jest dla mnie jak obłęd. Nie może chodź raz przestać go bronić i spojrzeć prawdzie w oczy? To tak jakbym mu sto razy tłumaczył, że zabił kogoś na moich oczach. Zdobyłem na to dowody i co, też go będzie bronił, bo przecież święty Jake'uś nikogo w życiu by nie skrzywdził?

- Racja. Mikołaj jest dla mnie naprawdę ważny, ale czasem jego ciągłe bronienie tego idioty mnie już denerwuje - Powróciłem wzrokiem na twarz dziewczyny. Od razu moje oczy przestały mnie boleć, gdy tylko odwróciłem wzrok od chłopaka o którym teraz mowa. - Cóż. Od dzisiaj będziemy bardziej czujni i gwarantuje ci, że odnajdziemy jakieś dowody na niego - Podsumowała kończąc rozmowę.

Czeka nas dużo pracy w tym tygodniu. Przede wszystkim musimy się dowiedzieć czegoś nowego o naszej owieczce. W między czasie zrobię parę streamów oraz odcinków na później.

*Dwa dni później*

Zbliża się niedziela. Dzień ostatniego, upragnionego odpoczynku. Społeczność często nie lubi niedziel, ale ja je lubię. Dzień tygodnia, w którym mogę naprawdę odpocząć i nabrać siły na cały kolejny tydzień. To niesamowite co ten jeden dzień ze mną robi. Jak wiele sił mogę w sobie uzbierać przez ten jeden, jedyny dzień. Niedziele są nadzwyczaj spokojne, ale potrafią być także jak wichura i tornado. I to się dzisiaj właśnie mi przytrafiło.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 03 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Forever Together - Wardęga i KonopkyyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz