Pamiętnik z (Nie)zwykłej szkoły

Wpis 3

20.06.2024

Boże, zapomniałam o tym. Znalazłam ten zeszyt, kiedy szukałam książek do egzaminów. Tak, jutro mam egzamin. Ostatni. Dwa pozostałe napisane z wynikami 87 procent z matmy i 65 procent z polskiego. W ostatnim czasie dużo się zmieniło: jesteśmy z Tomem parą, Thea chodzi z Jamesem, i znalazłam sklep, gdzie sprzedają alko nieletnim.
Brzmi jak raj, prawda?

No może nie dla wszystkich, ale dla mnie tak. Jutro kolejna impreza. Tym razem u mojego kolegi Scotta. Ma być alkohol, dobra zabawa i głośna muzyka. Wiem, brzmię jak wkurwiająca suka, Ale nią nie jestem, trust me.

Jedyne co zostało, to się uczuć na angielski. Muszę mieć 70 procent, żeby iść do liceum nr 16. Ja pierdole, czym się różnią czasy Present perfect od Past Continuous? Nie rozumiem, po jaką cholerę mam to umieć. Wystarczy umieć gadać, right?

A jeśli nie, to trudno. Ważne jest te 70 procent.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Dobra, jednak wam opiszę, w jaki sposób zostałam dziewczyną Toma.

To było tak, że po imprezie ignorował mnie przez jakieś 2 tygodnie w szkole i poza nią. W piątek wieczorem, po dwóch tygodniach, siedziałam w pokoju i uczyłam się na polski. Wtedy zza okna usłyszałam dźwięk samochodu. Rzadko samochody jeżdżą obok naszego domu, bo mieszkam na zadupiu, więc poszłam zobaczyć, czy to ktoś ważny.

To był samochód Toma. Wyszedł a niego i zaczął pukać do moich drzwi. Rzuciłam książkę i zbiegłam na dół, za nim moja mama otworzyła drzwi. Teraz napiszę wam trochę dialogów, żeby to lepiej zobrazować:

-Hej
-Co ty tu robisz o 20:00?! Nie masz ciekawszych rzeczy do roboty?! Ignorujesz mnie przez dwa tygodnie a potem stoisz tu ze swoim samochodem?!
-Po prostu wsiadaj

Zaczął iść w kierunku samochodu, więc wsiadłam z nim. Bez słowa pojechaliśmy do pobliskiego parku. Wysiedliśmy i zaczęliśmy iść.

-Słuchaj- Powiedział Tom - Chciałem porozmawiać z tobą na poważnie.
Nie odzywałam się.
-Co do tej ignorancji, to dla tego, że cię pocałowałem po pijaku. Jest mi cholernie głupio za to. Chciałem cię przeprosić.
Wtedy zrobił coś, czego nigdy bym się po nim nie spodziewała.
Wtedy mnie przytulił. Po prostu przytulił. Staliśmy tak może z 15 sekund, ale ja czułam, jakby to była wieczność.

-Wybaczam ci- Powiedziałam.
-I mam do ciebie jeszcze jedną sprawę. Jesteś bardzo ładna i bardzo mądra. I bardzo, bardzo mi się podobasz a ten pocałunek był szczery. Nawet jeśli byłem pijany, to podobasz mi się od dawna. Kocham cię, Raily.

Było mi wtedy głupio. Tak źle o nim myślałam przez te dwa tygodnie, a teraz on stał przede mną i mówił mi, jaka ja jestem piękna i mądra

-Też cię lubię.
Nie wiedziałam, co innego powiedzieć. Zresztą, chciałam mu dać szansę. W sumie nawet jest ładny, ale niezbyt mądry.

I taka to historia z Tomem. Teraz jesteśmy oficjalnie parą, tak jak James i Thea. Dam wam znać za parę dni, jak tam egzaminy i oczywiście co było na imprezie.

Bye bye.

====================================

Hej♡ jak tam pierwsze trzy rozdziały? Mam nadzieję że się podobają.

Te trzy rozdziały dedykuje mojej przyjaciółce, która namówiła mnie na pobranie wattpada, i zaczęcia pisania✌︎

Dzięki za uwagę i mam nadzieję, że zostaniecie do końca, bo dopiero się rozkręcam★

Bye bye♡