Wpis 16

19 4 0
                                    

18.09.2024

Help-

Rano wstałyśmy bardzo wyczerpane poprzednim dniem. W namiocie pachniało trochę żygami, ale te szczegółu pomińmy.

Po raz kolejny poszłyśmy po zapiekanki i piwo, po czym udałyśmy się na tor. Z jakiś powodów przesunięto kategorię „kobiety 14-16 lat" na godzinę 18:00, ale trudno. Zaczęło się więc od kategorii 17/18 lat.

Tym razem adrenalina nie sięgnęła tak wysokiego poziomu. Dziewczyny ścigały się dobrze, ale to już był drugi dzień więc adrenalina opadła.

Do wieczora była w miarę nuda. Po drugim wyścigu, który odbywał się od 16:00 poszłam po trochę więcej piwa. Zaczęłam iść szybkim krokiem.

Nagle wpadłam na kogoś. Była to dziewczyna z kaskiem w jednej dłoni i siatką z czymś w drugiej. Parę rzeczy jej wypadło. Schyliłam się żeby jej pomóc.

-Oj, sorki- powiedziałam

-Patrz jak chodzisz. Ale nic się nie stało.

Popatrzyła na mnie. Była nieludzko piękna. Boże, ona była najpiękniejszą osobą jaką widziałam. Miała czarne włosy splecione w warkocz i piękne rysy twarzy.

-Tak w ogóle to Maya jestem.

Podała mi rękę. Uścisnęłam jej dłoń.

-Ja jestem Raily.

-Miło mi cię poznać.

-Startujesz w wyścigach?

-Tak, ale moją kategorię przesunięto na koniec.

-W takim razie życzę powodzenia.

-Dzięki, przyda się.-Maya się do mnie uśmiechnęła.

Jak ona się uśmiechała, to czułam się jakbym rozmawiała z aniołem.

Wróciłam do dziewczyn.

Zaczęła się ostatnia kategoria. Zobaczyłam wiele samochodów, chyba najwięcej w jednym wyścigu jak dotychczas.

Wystartowały. Na prowadzeniu była sportowa Skoda o srebrnym kolorze. Prowadziła prawie cały wyścig. Na samym końcu wyprzedziło ją czarne terenowe Audi. Audi wygrało. Wysiadła z niego dziewczyna. Znałam ją.

To była Maya. Zaczęłam wiwatować i klaskać. Maya pomachała do mnie. Boże, poczułam się jak w niebie.

Po wygranej dziewczyny poszły po wódkę, a ja poszłam się przejść. Po drodze spotkałam Maye. Dziewczyna była już w normalnych ciuchach, a nie w tych sportowych.

-Gratuluję wygranej.

-Dzięki. Chcesz może iść się czegoś napić?

Zgodziłam się. Poszłyśmy do barku, innego niż dziewczyny. Wzięłyśmy po piwie. Gadałyśmy chyba o wszystkim. Maya powiedziała, że właśnie zmienia liceum i będzie chodziła do liceum nr 16. Okazało się, że niedość że będziemy w tej samej szkole, to i w tej samej klasie.

Obiecałam jej, że przedstawię jej Alison i Natalie oraz resztę tych pojebów.

Wróciłam przed dziewczynami i zaczęłam pisać.

Czy ja się właśnie zabujałam w dziewczynie?
Help—

Pamiętnik z (Nie)zwykłej szkołyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz