Nadszedł ten dzień. Dzień, w którym zostanie ogłoszone to, że Król i Królowa odzyskali Auradon i władzę utraciła Diabolina. Ale najpierw oczywiście musiały odbyć się przygotowania na tą uroczystość.
- Ciociu, wykończysz mnie - powiedział młody książę, jak po raz setny Evie coś poprawiała w jego granatowym garniturze.
- Już kończę - powiedziała kobieta i nagle do pomieszczenia weszła Mal w przepięknej, fioletowej sukni i Ben w granatowym garniturze.
- Ciocia cię wykańcza? - zapytała córka Diaboliny i Hadesa, podchodząc wraz ze swym mężem do ich syna, a chłopiec tylko się uśmiechnął - Znam to.
- Przecież mówię, że już kończę - przewróciła oczami niebieskowłosa.
- Przystojniak po tatusiu - odezwał się syn Pięknej i Bestii, a Milo jeszcze szerzej się uśmiechnął - Musimy już jechać.
- Ciociu? - miodowłosy spojrzał na kobietę.
- Gotowe - powiedziała i wszyscy pojechali do miejsca docelowego.
Po pewnym czasie byli już na miejscu. Wiele przybyło mieszkańców Auradonu, jak i Wyspy Potępionych na ogłoszenie o wiadomości. Gdy królewska rodzina podeszła do mównicy rozbrzmiały ogromne brawa.
- Cieszę się, że mogę was tu wszystkich widzieć - zaczął król, a następnie objął swoją żonę w talii, a drugą dłoń położył na ramieniu swego syna - Cieszę się, że mogę tu stać razem z moją całą rodziną. Diabolina została pokonana i Auradon, jak i Wyspa Potępionych wróciła do normalności. Chcę podziękować wszystkim o pomoc przy pokonaniu Diaboliny. Chcę podziękować tym, którzy czekali cierpliwie na powrót naszego wspólnego domu! - ponownie można było usłyszeć brawa - Nasz dom powrócił!
Przemowa się zakończyła, a Harry spojrzał na Ume.
- Wszystko się dobrze zakończyło - powiedział, a córka Urszuli zwróciła na niego wzrok.
- Racja - powiedziała, a syn Kapitana Haka wysunął w jej stronę bukiet pięknych kwiatów o kolorze włosów dziewczyny.
- To dla ciebie - chłopak schylił wzrok, a Uma połączyła ich usta w pocałunku.
Gdy się oderwali od siebie, brunet patrzył na nią zaskoczony.
- Uma...
- Zadaj w końcu to pytanie.
- Skąd ty... ?
- Zadaj - nagle mogli usłyszeć głos Mila, który stał razem z rodzicami i przyjaciółmi za nimi.
- Zostaniesz moją dziewczyną? - zapytał pirat, a piratka skinęła głową.
- Oczywiście, że zostanę.
- I to jest dobre zakończenie - skomentował młody książę i każdy rozbrzmiał wesołym śmiechem.Koniec.
CZYTASZ
Następcy - Prawowity następca tronu
FanfictionDruga część - Następcy - Książę z Wyspy i Auradonu. Dla Mal i Bena urodził się syn i mogłoby się zdawać, że wszystko będzie dobrze, ale stało się zupełnie inaczej. Nie chcę za wiele tutaj wyjawiać co się takiego wydarzy, ponieważ potem nie będzie s...