Następcy - Prawowity następca tronu

16. Kłótnia

Dorośli pili herbatę i rozmawiali, a dzieci można powiedzieć próbowali się zapoznać.
- To ciekawie mieliście - powiedział Doug, gdy wysłuchał co się wydarzyło u jego przyjaciół.
- Tak... Ale teraz wszyscy razem jesteśmy w Auradonie i mamy większe możliwości, żeby pokonać moją matkę - powiedziała Mal.
- I też teraz wszyscy jesteście przy swoich pociechach - powiedział Harry, ale po chwili już chciał cofnąć te słowa, gdy ujrzał smutny wzrok Jaya - No prawie wszyscy.
- Jay... - powiedziała fioletowowłosa, widząc przygnębiony wzrok syna Jafara.
- W porządku - powiedział chłopak i nagle w pomieszczeniu pojawiła się Anika.
- Tato, Milo zniszczył ci twoją marynarkę - powiedziała i nagle do pomieszczenia wbiegł młody książę.
- To nie prawda! - krzyknął miodowłosy, a Mal i Evie wstali ze swoich krzeseł.
- Właśnie, że tak.
- Właśnie, że nie!
- Właśnie, że tak.
- Właśnie, że nie!
- Przestańcie się kłócić, a ty Milo też przestań krzyczeć - powiedziała córka Diaboliny i Hadesa.
- Ale ona kłamie!
- Milo - próbowała Mal zapanować nad spokojem - Proszę, przestań krzyczeć.
- Ale to nie moja wina!
- Milo... Pokażcie tą marynarkę - powiedziała fioletowowłosa i po chwili już zobaczyli zieloną marynarkę w niebieskiej farbie - Czy ty to zrobiłeś? - zwróciła się córka Diaboliny i Hadesa do swojego syna.
- Mówiłem, że nie!
- Milo, przestań krzyczeć.
- Spokojnie i tak nic się nie stało - powiedział Doug.
- Idź do pokoju, w którym mamy spać - powiedziała Mal do młodego księcia - Potem porozmawiamy.
- Za co?!
- Za twoje zachowanie.
- Nie wierzysz mi?!
- Nie oto chodzi, tylko poprosiłam cię żebyś przestał krzyczeć, a ty wciąż to robisz.
- To nie fair!
- Milo... - powiedziała Uma, a chłopiec już bez słowa poszedł do wyznaczonego pokoju.
- Przepraszam za niego - powiedziała Mal.
- Nic się nie stało - powiedział syn Gapcia.
- Powinnaś z nim później porozmawiać, jak ochłonie - powiedziała córka Urszuli do fioletowowłosej.
- Wiem.