Jeśli możesz to zostaw tu coś po sobie! Bardzo doceniam i dziękuje za wszystkie polubienia oraz komentarze!!💘
~
Tak jak mówiłam , odpuściłam sobie studia w poniedziałek. Cały wtorek i środę również siedziałam w domu z Gavim , więc w czwartek musiałam już iść.
Oczywiste że wolałabym zostać z brunetem. No ale nie mogę.
Obudziłam się przytulona do Pabla.
Niechętnie strąciłam jego ramie z siebie i wstałam. Kompletnie nie miałam pojęcia w co się dzisiaj ubrać. Westchnęłam siadając przed szafą.
-co?-spytał zaspany chłopak.
-co co?-odwróciłam się w jego stronę-wybacz nie chciałam cię budzić.
-spokojnie-uśmiechnął się-i tak chciałem cię odprowadzić.
-niee , nie musisz. Śpij sobie.-odpowiedziałam mu podchodząc do okna. Chciałam sprawdzić pogodę.
-przestań-rzekł podchodząc do mnie-idę i tak.
Przewróciłam oczami.
-chcę zobaczyć tego całego Matt'a-uśmiechnął się wrednie.
-Pablo nie -wskazałam na niego palcem-proszę cię.
-przecież żartuję-przewrócił oczami i się zaśmiał.
Ponownie podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej biały sweter i jakieś czarne jeansy z szerszymi nogawkami.
Chłopak zaś ruszył chyba do kuchni.
Sprawnie się przebrałam , zrobiłam lekki makijaż i spięłam włosy w luźnego koka. Musiałam się spieszyć.
-ślicznie wyglądasz-powiedział brunet kiedy zajęłam miejsce przy stole w kuchni.
-dziękuję-zaśmiałam się.
-jakie plany na dziś?-spytał podając mi tosty-oprócz uczelni.
-nie wiem , myślałam żeby poznać cię z moimi znajomymi , ale to chyba nie jest dobry pomysł-rzekłam wkładając sobie kawałek tosta do buzi.
-dlaczego tak sądzisz Rosie?-zaśmiał się.
-bo nie wiem co jesteś w stanie zrobić Matt'owi-również się zaśmiałam.
-przecież ja jestem spokojny-prychnął i przewrócił oczami.
-oczywiście-zaśmiałam się-możemy wziąć jeszcze Felixa.
Ansu niestety musiał wylecieć we wtorek. Szkoda , bo nie zdążyłam spędzić z nim za dużo czasu. Albo przynajmniej tyle , ile chciałam.
-no możemy-odpowiedział chłopak i zniknął za drzwiami od łazienki.
Jakoś około piętnastu minut później byliśmy już na chodniku przed kamienicą. Od dwóch dni nie widziałam nikogo ze swoich znajomych. Chodzi mi mniej więcej o Aleksa i Olivera. Mieszkamy w tej samej kamienicy , więc jest to conajmniej dziwne.
Ale los tak chciał że akurat dzisiaj pojawili się przy samochodzie Olivera. Westchnęłam , bo mnie zauważyli.
-kto to?-spytał Pablo.
-ten po lewej to Oliver , a po prawej Aleks. To są właśnie jedni z moich znajomych.-odpowiedziałam mu i zebrałam się na uśmiech w stronę chłopaków.
-aha-odpowiedział. -to z nimi byłaś wtedy na śniadaniu?
-dokładnie-rzekłam.
Już miałam coś powiedzieć , ale dwie sylwetki pojawiły się obok nas.
CZYTASZ
Everything for You|Pablo Gavi|
FanfictionJest to druga część książki pt ,,You're my Everything" , dlatego w pierwszej kolejności czytaj właśnie ją. ~•~ Rosita po pewnym czasie myślenia i namawiania , głównie ze strony Pabla , postanawia zacząć studiować. Niepewna swojej decyzji wyjeżdża...