Szkolna Miłość

2. Podziękowanie

*kay
W końcu zadzwonił dzwonek i koniec geogragi, spakowałem żeczy i poszedłem na korytarz.
-co teraz mamy?- zapytałem znajomych, gdy byli przy mnie.
-polski - rzekłem Zejne.-hej kay a ty nie miałeś dziś pisać porwy z gegry?- dodał
-no jo zapomniałem, ale sumie to nawet niewiem czy pan Rick powiedział panu Cole
że mam sprawdzian poprawiać.- rzekłem spkojnie

___________________________________________
(wymyśliłam imie dawnego nauczyciela od gegry bo pomysłów nie miałam, ponieważ większość postaci z Ninjago są uczniami).
___________________________________________
-może się spytaj pana Cole - rzekł Loyd
-ta podejdę i powiem dzień dobry czy przypadkiem pan Rick nie muwił panu co z moją poprawą - rzekłem zażenowany 
-dla twojej wiadomości wiem i właśnie szedłem cię zatrzymać żeby z tobą o tym porozmawiać - rzekł ktoś zamną i dla moich obaw, był to pan Cole.- zapraszam cię na hwile do mnie, jak by co twoji koledzy powiedzą że się spuznisz.- rzekł i poszedł do klasy, ja zestresowany poszedłem za nim.

*Cole
Skłamałem, tak naprawdę nie wiedziałem o jakie potrawy chodzi, ale coś mnie ciogneło do niego i chciałbym lepiej poznać chłopaka. Usiadłem na biurku i spojrzałem poważnie na chłopaka.
-no ta czy umiesz wszytko co miałeś się nauczyć - rzekłem
-troche coś tam umiem, ale niektóre temty mi się mylą - rzekł zawstydzony, co było bardzo urocze.
-ile masz do porawy?- zapytałem
-trzy jedynki - rzekł.
-to nauczysz się na jeden temat i na piszesz za tydzień, a potem nauczysz się kolejnego, który napiszesz za dwa tygodnie i trzeci czyli 3 tydzień.- zaproponowałem
-dobrze - rzekł zawstydzony z co było nieco podniecające.
-I jak byś miał z czymś problem to powiec, to zawsze ci pomoge - rzekłem.
-dobrze naprawdę dziękuję - rzekł zawstydzony, ala letko szczęśliwy.
-teraz leć na lekcję - rzekłem.
-dowiczenia i jeszcze raz dziękuję - rzekł i wyszedł, a wziołem głęboki wdech i wydech.
-coś zemną jest nie tak - rzekłem sam do siebie, ponieważ byłem zauroczony w moim uczniu.- i co ty się wplotałeś Cole - rzekłem sam do siebie załamany. Spakowałem się poszedłem się szykować do domu, ponieważ miałem 1 lekcję codzienie, ponieważ uczułem tylko klasę Kaya.