*Cole
Zbliżaliśmy się do miasta Ninjago, więc musiałem obudzić Kaya, ale gdy tylko na niego spojrzałem, to myślałem że umrę z nadmiary słodkości. Chłopak wyglądał śłotko kiedy spał, aż żal było mi go budzić. Sam niewidziałem czemu, ale wyobraziłem kaya śpiącego u mnie na łòźku tak śłotko.
-kay pobudka, bo cię zostawię w tym pociągu - rzekłem, oczywiście kłamiąc, bo bym nie mógł zostawiać młodszego samego.
-co ja.... Nieśpie - rzekł, tym urwał się głową do gury.
-jesteśmy - rzekłem spokojnie, bo ten chyba jeszcze spał.
-spoko - rzekł*Kay
Wyszliśmy z pociągu i ustawiliśmy się w pary, a nauczyciele nasz liczyli. Szliśmy do hotelu. Gdy byliśmy w środku to jedna osoba z grupy miała iść po klucze.
-jaki mamy?- zapytałem, ponieważ wysłaliśmy Zenjna po klucze.
-20 na pierwszym piętrze - rzekł
-siema-chłopcy - rzekła moja siostra Nija.
-hej - rzekliśmy z chłopakami w tym samym czasie.
-z kim pokój masz?- zapytałem zaciekawiony
-Skaylor, harumi i Piksal mamy pokój 9 na parterze-rzekła
-spoko - rzekłem i poszliśmy do swojego pokoju, ponieważ pierwszy dzień to było opakowanie się i odpoczynek, a jutro dopiero zwiedzanie.
-łooo- rzekł Jay gdy weszliśmy do swojego pokoju. Były w nim cztery szafy, cztery szuflady, dwa podwójne łużka, dzwi do łazienki i drzwi na balkon. Bez żadnej kłótni, każdy wybrał z kim dzieli łużko i czyja szafka jest czyja. Ja dzieliłem łòżko z Loydem a Zajne z Jayem. Wypakowaliśmy swoję żeczy, a potem usiedliśmy sobię i gadaliśmy o różnych sprawach i rzeczach.
-jak myślicie co będziemy robić pierszgo dnia?- zapytałem
-pewnie zwiedzanie miasta - rzekł Zenje
-możliwe - rzekł Loyd.
-co będzie to będzie - dostał Jay
- w sumie racja- rzekłem
-dla ciebie nie ważne co będzie, ważne żeby blisko Cole - powiedział Lloyd, przez co reszta prycha śmiechem.
- mhm ta napewno - rzekłem sarkastycznie.
-ale będzie gdy wylodujesz w jego grupie - rzekł Zejne
-jakiej grupie?- zapytałem z zaskoczeniem.
-o Boże Kay, z powodu że nas jest dużo, to opiekunowie dzielą nas na trzy grupy. Jedną grupą uczniòw będzie się opiekował pan Cole, drugą pan Daret, a trzecią pani Vania - wytłumaczył Zejne.
-ło Boże to mudlmy się abyśmy wylondowali w tej samej grupie- rzekłem
-rel - rzekli w tym samym czasie. Posiedzieliśmy jeszcze trochę, a gdy był czas na mycie, to każdy pokoleji szedł się umyć. Jeszcze trochę pogadaliśmy, a gdy robiła sie godzina do spania to kładliśmy się spać, niewidziałem jak inni, ale ja zasnołem jak aniołek..
CZYTASZ
Szkolna Miłość
Teen Fictionta książka będzie opowiadać o 2 chłopakach, którzy niespodziewanie się zakochali. O shipie Lava . 15 lateniego ucznia Kaya, który był niezabardzo lubiany w szkole i 25 letniego Cole, który był nowym nauczyciem geografi. Czy te niespodziewane spotkan...